We wtorek (29 listopada) sąd w Los Angeles skazał 41-letniego Darrena Sharpera na 20 lat więzienia za gwałt na dwóch kobietach, do którego doszło w Mieście Aniołów w 2014 roku.
Jest to łączna kara, jaką otrzymał były sportowiec. Wcześniej cztery inne sądy, w tym sąd federalny w Nowym Orleanie, skazały Sharpera za podobne przestępstwa. Lista ofiar bardzo znanego za oceanem futbolisty zawiera kilkanaście nazwisk.
Trzy lata temu - w okresie czterech miesięcy - w czterech różnych stanach Sharper odwiedzał kluby nocne, w których dosypywał do napojów poznanych kobiet środki odurzające. Zdobywał ich zaufanie tym, że był osobowością telewizyjną i gwiazdą sportu. Następnie zapraszał swoje ofiary do hotelu, gdzie dopuszczał się napaści seksualnych. Nie działał sam. Kobiety krzywdził z Brandonem Licciardim (byłym szeryfem) oraz kolegą, Erikiem Nunezem.
- To stało się rutyną dla charyzmatycznego zawodnika NFL - pisze dziennikarka "Los Angeles Times" Corina Knoll.
Sprawa Sharpera zbulwersowała opinię publiczną w USA. Sam gwiazdor futbolu amerykańskiego wtorkowy wyrok sądu przyjął jednak ze stoickim spokojem. Nie wydał żadnego oświadczenia na sali rozpraw, a jego adwokaci odmówili komentarza dla mediów.
Ex-NFL star Darren Sharper sentenced to 20 years in prison as rape victims in Los Angeles speak out https://t.co/LLeafPoXw4 pic.twitter.com/Ei8Ke66CGr
— Los Angeles Times (@latimes) 29 listopada 2016
Przez 13 lat kariery zawodowej - w latach 1997-2010 - Sharper występował w zespołach: Green Bay Packers, Minnesota Vikings i New Orleans Saints, zdobywając dwa tytuły mistrzowskie Super Bowl. Od 2011 roku pracował dla telewizji NFL Network w charakterze analityka.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: szaleństwo w lidze rosyjskiej. Ostatnia akcja, przewrotka i gol!