Był w stanie wegetatywnym. Po ponad pół roku od wypadku kolarz wybudził się ze śpiączki
Stig Broeckx, belgijski zawodnik grupy Lotto-Soudal, uległ pod koniec maja br. poważnemu wypadkowi. Przeżył, ale pierwsze rokowania były pesymistyczne. Niedawno 26-latek wybudził się ze śpiączki, rozpoznaje bliskich, wypowiada pojedyncze słowa.
Nieszczęście wydarzyło się ponad pół roku temu, podczas wyścigu Baloise Belgium Tour. Najpierw doszło do zderzenia dwóch motocykli, które następnie wjechały w tłum kolarzy. Najbardziej ucierpiał Stig Broeckx, zawodnik grupy Lotto Soudal. Doznał poważnych obrażeń głowy.
Belg od tego momentu pozostawał w śpiączce farmakologicznej. Przeszedł kilka operacji, lekarze starali się zmniejszyć ciśnienie śródczaszkowe. W czerwcu pojawiły się niepokojące informacje na temat 26-latka.
Próby wybudzenia ze śpiączki kończyły się niepowodzeniem. - Niestety Stig nie reaguje na bodźce takie jak dźwięk czy ruch. Lekarze potwierdzili, że doznał poważnych obrażeń pnia i innych obszarów mózgu. Jest w stanie wegetatywnym - podała w czerwcowym komunikacie grupa Lotto Soudal.
Jesienią Broeckx został przeniesiony do kliniki rehabilitacyjnej w Overpelt. Z nieoficjalnych informacji wynikało, że nastąpiła niewielka poprawa. Teraz - po ponad pół roku od wypadku - są wreszcie pozytywne wieści. Servaes Binge, lekarz grupy Lotto Soudal, poinformował o wybudzeniu Broeckxa ze śpiączki. - Odzyskał trochę sił. Codziennie ćwiczy. Uczy się samodzielnie przełykać pokarm, potrafi powiedzieć kilka krótkich słów - relacjonuje Binge.Jak informuje portal sporza.be, Broeckx wypowiedział m.in. słowo "jutro". Rozpoznał członków rodziny, a także innych kolarzy. - Komunikacja przebiega na razie na niskim poziomie, ale już sam fakt, że do niej dochodzi, jest pozytywny - kontynuuje lekarz belgijskiej grupy.
Stig Broeckx officially out of coma, team doctor says | https://t.co/zbMfs38w4q pic.twitter.com/S68f466ip4
— Cyclingnews.com (@Cyclingnewsfeed) 12 grudnia 2016
Trudno przewidzieć, jak potoczą się dalsze losy Broeckxa. Lekarze na razie nie są w stanie stwierdzić, czy kolarz poczyni dalsze postępy. Apelują o cierpliwość. - Z drugiej strony to i tak dużo, dużo więcej, niż ktokolwiek mógł sobie wyobrażać jeszcze niedawno - kończy Servais Binge.
Wieści o belgijskim kolarzu ucieszyły Marka Cavendisha, mistrza świata w wyścigu ze startu wspólnego z 2011 r. - Cudownie jest dowiedzieć się o wybudzeniu Stiga ze śpiączki. Miej w sobie tego ducha walki na twojej drodze do odzyskania zdrowia - napisał Brytyjczyk.
ZOBACZ WIDEO: 89. minuta i fantastyczne "nożyce". Tak się strzela gole!