Niemcy docenili pracę polskiej kadry. Lewandowski pokazał im, jak postawili go na nogi

Napastnik nie czuł się najlepiej przed spotkaniami kadry, ale szybko doszedł do siebie. Potem mógł pokazać w Bayernie, skąd taka metamorfoza.

Krzysztof Gieszczyk
Krzysztof Gieszczyk
Robert Lewandowski WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

O perfekcji Adama Nawałki krążą legendy. Selekcjoner m.in. osobiście sprawdzał stan murawy na Stadionie Narodowym, a nawet pilnował, aby ławki były suche podczas ćwiczeń.

Szerzej o zachowaniu selekcjonera można przeczytać w książce dziennikarza Polsatu. Marcin Feddek w ostatnich latach przebywał blisko kadry i opisał sytuacje, z jakimi się zetknął.

W wywiadzie dla weszlo.com Feddek opowiedział o kulisach pracy selekcjonera. Napisał w książce na przykład zachowaniu zawodników Górnika Zabrze na zgrupowaniach. Nawałka pracował wcześniej w śląskim klubie i ci zawodnicy wiedzieli od razu, jak trzeba zachowywać się na treningach. Pozostali kadrowicze dopiero tego się uczyli.

Zobacz Nawałka i Magiera. "Polscy trenerzy rosną w siłę"

Dowiedzieliśmy się także, że Nawałka nie jest typem trenera, który tylko narzuca swoją wolę zawodnikom. Na więcej pozwalał Grzegorzowi Krychowiakowi czy Robertowi Lewandowskiemu.

- Fajne jest też to, że Nawałka z nimi rozmawia i ich słucha. Przy stałych fragmentach taki Krychowiak podchodzi do trenera i mówi: "w Sevilli trochę inaczej mnie wykorzystują, może spróbujmy tak i tak?". I Nawałka na to przystaje. Z tymi najważniejszymi piłkarzami jest ciągła dyskusja, nie ma czegoś takiego, że trener narzuca swoje i koniec. "Lewy" też czasem podchodzi, mówi: "spróbujmy w ten sposób, wydaje mi się, że to będzie lepsze". No i próbują - to słowa Feddka z wywiadu dla weszlo.com.

Zobacz Piłkarz kadry uderzył Adama Nawałkę. "Zacząłem żegnać się z kolegami"

Z Lewandowskim - tak ważnym piłkarzem dla naszej drużyny - związana jest także inna informacja. Jak wynika ze słowa dziennikarza Polsatu, napastnik Bayernu Monachium wiedzę, jaką nabył na zgrupowaniu kadry (przed październikowymi meczami z Danią i Armenią w ramach eliminacji do MŚ 2018), pokazał Niemcom, którzy docenili wiedzą polskiego sztabu.

- Przed meczami z Danią i Armenią przyjechał zmęczony i nie trenował z zespołem, tylko pracował na siłowni. Okazało się, że tak dobrze się potem czuł, że aż poprosił Remka Rzepkę, by mu rozpisał ten trening. I on to zawiózł do Monachium i powiedział - panowie, ja się po tym dobrze czułem, więc może spróbujmy potrenować w ten sposób na miejscu. A oni powiedzieli, że nie ma żadnego problemu. Robert wynosi więc z kadry pewne rzeczy dla siebie, rozwija się, tak jak cały zespół i sztab - powiedział Feddek.

#dziejesiewsporcie: były gwiazdor Realu przypomniał się kibicom. Co za bramka!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×