Na wielkiej gali walczył na dopingu. Jest kara dla byłego mistrza UFC

Brock Lesnar na lipcowej gali UFC 200 odniósł zwycięstwo, ale kilka dni później wyszło na jaw, że brał niedozwolone środki. Amerykanin został za to zdyskwalifikowany, musi także zapłacić grzywnę.

Michał Fabian
Michał Fabian
Brock Lesnar Getty Images / Rey Del Rio / Na zdjęciu: Brock Lesnar
To miał być wielki powrót i - przynajmniej tak się wszystkim początkowo wydawało - był. Brock Lesnar, który nie walczył w MMA od 30 grudnia 2011 r., wrócił na jubileuszową galę UFC 200 w Las Vegas. Po 4,5 roku przerwy pokonał - jednogłośną decyzją sędziów - Marka Hunta.

Długo jednak ze zwycięstwa się nie cieszył. Tydzień po gali ogłoszono, że oblał testy antydopingowe. I to dwa razy. Pierwszą próbkę pobrano 28 czerwca (jej wynik podano już po gali UFC 200), drugą zaś przy okazji walki z Huntem. W organizmie Lesnara wykryto klomifen (środek stosowany przez kobiety w leczeniu niepłodności, ale także lek zmniejszający działania niepożądane sterydów).

Latem amerykański zawodnik został tymczasowo zawieszony. Teraz poznaliśmy ostateczną decyzję w jego sprawie. Komisja sportowa stanu Nevada zawiesiła byłego mistrza wagi ciężkiej na rok. 39-letni Lesnar będzie mógł wrócić do oktagonu po 9 lipca 2017 r.

Oprócz tego nałożono na niego grzywnę w wysokości 250 tys. dolarów. Jak informuje "Forbes", to rekordowa kara finansowa w historii UFC. Jednak Lesnar mocno jej nie odczuje - to zaledwie 1/10 gaży, jaką otrzymał za lipcową walkę. Pojedynek z Huntem uznano za nieodbyty (tzw. no contest).

Pokonany Mark Hunt domagał się - tuż po ujawnieniu dopingowej wpadki rywala - przekazania 2,5 mln dolarów (całej gaży Lesnara) na jego konto. Jego żądania nie odniosły jednak skutku.

Brock Lesnar był niegdyś wielką gwiazdą UFC. Do federacji trafił z wrestlingu, szybko podbił wagę ciężką, zdobywając - już w trzecim pojedynku w UFC - pas mistrzowski (po zwycięstwie w 2008 r. z Randym Couturem). Tytuł stracił w 2011 r., przegrywając przez TKO z Cainem Velasquezem.

Zawieszeniem w UFC Lesnar raczej specjalnie się nie przejął. Obecnie znów skupia się na wrestlingu. Pod koniec stycznia 2017 r. wystąpi na gali Royal Rumble w San Antonio. Na razie nie wiadomo, czy jeszcze zamierza toczyć walki w MMA.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piłkarz, który zakpił z Barcelony. Widowiskowy gol
Czy Brock Lesnar stoczy jeszcze kiedykolwiek walkę w MMA?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×