Anita Włodarczyk zjada ogromne porcje. Mistrzyni z Rio "stęskniła się za wieprzowiną"

Anita Włodarczyk uwielbia dobrze zjeść. Nic więc dziwnego, że po powrocie do Polski z Kataru prosto z lotniska udała się do jednej z restauracji.

Przemek Sibera
Przemek Sibera
Anita Włodarczyk WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Anita Włodarczyk

Trzy tygodnie w arabskim kraju sprawiły, że Anita Włodarczyk stęskniła się za prawdziwą polską kuchnią. W niedzielę rekordzistka świata w rzucie młotem wróciła do kraju i prosto z lotniska udała się do restauracji, aby zjeść ogromnego kotleta.

- Po trzech tygodniach pobytu w Katarze stęskniona za wieprzowiną pędziłam prosto z lotniska na schabowego do Magdy Gessler - napisała sportsmenka na Facebooku pod zdjęciem.

Zobacz.

To nie pierwsza wizyta reprezentantki Polski u gwiazdy programu "Kuchenne rewolucje". Gessler po złotym medalu w Rio urządziła jej wyjątkowe powitanie w jednym ze swoich lokali i zapowiedziała, że teraz "do końca życia będzie ją karmić".

Włodarczyk w Katarze przygotowywała się do sezonu 2017, którego głównym wydarzeniem będą sierpniowe mistrzostwa świata w Londynie.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: wzruszający film. Chory na raka 5-latek pokonał bramkarza Chelsea



Czy Anita Włodarczyk zdobędzie złoto na mistrzostwach świata w 2017 roku?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×