Tragiczny wypadek przerwał karierę medalisty olimpijskiego. Zginął w wieku 22 lat

Ivo Van Damme miał wszystko, by na lata zdominować biegi średniodystansowe. Na igrzyskach w Montrealu zdobył dwa srebrne medale. Kilka miesięcy później zginął w tragicznych okolicznościach. 29 grudnia mija 40 lat od tego dramatu.

Robert Czykiel
Robert Czykiel
Materiały prasowe / Twitter

Od siedmiu lat kibice lekkoatletyki zbierają się na stadionie Króla Baudouina I w Brukseli, aby zobaczyć finisz cyklu Diamentowej Ligi. Zawody w Belgii mają swoją nazwę - to Memoriał Van Damme.

W ten sposób lekkoatletyczne środowisko oddaje hołd Ivo Van Damme'owi. Nie ma go wśród nas od 1976 roku, ale swoimi sukcesami oraz osobowością na długo zapisał się w pamięci kibiców. Do dzisiaj jego tragiczna historia wzbudza wielkie poruszenie.

Chciał być piłkarzem, ale nie miał techniki

Niewielu jest sportowców, którzy już od dziecka zakochują się w lekkoatletyce. Często bywa tak, że późniejsze gwiazdy "królowej sportu" zaczynają od popularniejszych dyscyplin. Tak samo było w przypadku Belga, który marzył o karierze piłkarza, a nie biegacza.

Ivo Van Damme trenował piłkę nożną w klubie Racing White. Nie miał jednak wielkiego talentu do tego sportu. Doskonale wiedział o tym ojciec chłopca, który tak nazwał epizod syna w futbolu. - Miał świetną szybkość, ale nie miał techniki - wyznał w jednym z wywiadów.

Na szczęście nastolatek trafił na ludzi, którzy dostrzegli w nim potencjał i wiedzieli, jak go wykorzystać. W wieku 15 lat Ivo wystąpił w szkolnych zawodach i na dystansie 1500 metrów osiągnął czas 4:29,6. Spodobało mu się. Zmienił dyscyplinę, a jego nowym klubem został Daring Louvain.


Na początku przygody z lekkoatletyką Van Damme startował na dystansach 1500 i 3000 metrów. Musiało minąć jeszcze trochę czasu, aż odkryto jego największy talent. To wydarzyło się, gdy miał 17 lat. Na 800 metrów uzyskał rezultat 2:07,2, a kilka miesięcy później w swoim klubie nie miał już sobie równych na dystansie dwóch okrążeń stadionu. Największy przełom nastąpił w 1973 r. - na mistrzostwach Europy juniorów. Zajął na nich czwarte miejsce i ustanowił młodzieżowy rekord Belgii (1:48,16 na 800 m).

Kariera młodego biegacza miała nabrać tempa, ale dość niespodziewanie wyhamowała. 20-letni Ivo musiał trochę opóźnić swoje wejście w dorosłą lekkoatletykę. Pojawiły się problemy zdrowotne. Belgijski sportowiec zachorował na mononukleozę. Lekarze zalecili mu kilkumiesięczny odpoczynek od sportu, co mogło źle wpłynąć na rozwój utalentowanego zawodnika.

Zdobył dwa olimpijskie medale, ale czuł niedosyt

Van Damme po chorobie wrócił do biegania i zaczął robić furorę w seniorskich zawodach. W halowych mistrzostwach Europy, które odbyły się w Katowicach, zdobył srebrny medal na dystansie 800 metrów. Kilka miesięcy później w Zurychu przebiegł ten dystans z czasem 1:45,31 i pobił 20-letni rekord świata, który należał do jego rodaka Rogera Moensa.

NA DRUGIEJ STRONIE - MIĘDZY INNYMI - PRZECZYTASZ, JAK VAN DAMME SPISAŁ SIĘ NA IO W MONTREALU I O JEGO TRAGICZNYM WYPADKU
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×