Skandal na Gali FIFA w Zurychu. Zniknęły luksusowe zegarki dla zwycięzców!
Cristiano Ronaldo i inni laureaci plebiscytu FIFA mieli otrzymać dodatkową nagrodę. Jednak drogocenne przedmioty w tajemniczych okolicznościach zniknęły. Światowa federacja wszczęła śledztwo.
Robert Czykiel
PAP/EPA
W Zurychu w poniedziałkowy wieczór zaroiło się od wielkich gwiazd światowej piłki. Zjechały się one do Szwajcarii na galę FIFA, której głównym punktem miało być wyłonienie najlepszego piłkarza na świecie w 2016 roku.
Najwięcej głosów (od trenerów i kapitanów reprezentacji, a także od dziennikarzy i kibiców) otrzymał Cristiano Ronaldo. Portugalczyk zgarnął więc drugą - po "Złotej Piłce" magazynu "France Football" - prestiżową nagrodę. Ponadto wybrano m.in. najlepszą piłkarkę (Carli Lloyd) oraz najlepszego trenera (Claudio Ranieri).
Fot. blick.ch
Co stało się z zegarkami? Według informacji "Blicka" FIFA wszczęła śledztwo. Możliwe, że ktoś je po prostu ukradł. Straty oszacowano na ponad pół miliona euro. Każdy z sześciu modeli o nazwie "Big Bang Football" kosztował ponad 100 tysięcy franków szwajcarskich (ok. 93 tysiące euro).
FIFA znalazła się w trudnej sytuacji, ale udało jej się z niej wyjść z twarzą. Podczas gali Ronaldo i inni zwycięzcy otrzymali "zastępcze" modele. Zegarki, które mieli otrzymać, zostaną im dostarczone w późniejszym czasie.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: śmieszny film z Ramosem i Marcelo. Trafili na kibica... Barcy?