Z siekierą, bez koszulki, przy minus 20 stopniach. Niepokonany bokser trenuje jak Rocky

Adrian Granat na razie na zawodowym ringu radzi sobie bardzo dobrze. Przed walką o pierwszy w karierze pas wyjechał do mroźnej Finlandii, gdzie udowadnia, że jest twardzielem.

Robert Czykiel 19 Stycznia 2017, 18:57

Do tej pory największą gwiazdą bokserską w krajach nordyckich był Robert Helenius. Teraz były pretendent do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej ma konkurencję. To Adrian Granat, który pochodzi ze Szwecji.

25-letni pięściarz jest wschodzącą gwiazdą kategorii ciężkiej. Granat do tej pory stoczył czternaście pojedynków i wszystkie wygrał. Teraz przygotowuje się do pojedynku o pas IBF International, w którym jego rywalem będzie Aleksander Dimitrenko.

Szwed trenuje w Finlandii, a przy okazji nagrywa filmy. Możemy na nich zobaczyć, jak przebiegają przygotowania. Szwedzkie media zauważają, że Granat ćwiczy jak filmowy bohater Rocky. Temperatura wynosi minus 20 stopni Celsjusza, dookoła jest mnóstwo śniegu, a Granat... biega bez koszulki. Potem ćwiczy z siekierą, wyciska drewniany pal, a na koniec wskakuje do lodowatej wody.

- Chciałem w zabawny sposób pokazać, że jestem wikingiem. Było strasznie zimno, a ja musiałem biegać bez koszulki - komentuje szwedzki bokser.

Niebawem przekonamy się, jak przygotowania w stylu Rocky'ego wpłynęły na formę Granata. Jego walka z Dimitrenką odbędzie się 18 marca w Malmoe.