"Ależ mieliśmy dziś pasażera!". Błyskawiczna wizyta Lewandowskiego w Łodzi
Kwadrans wystarczył piłkarzowi Bayernu Monachium, żeby porozmawiać z prezesem portu lotniczego w Łodzi oraz złożyć kilka autografów.
Piotr Bobakowski
Getty Images
/ Christof Koepsel
/ Robert Lewandowski wydaje się niezadowolony z działań Bayernu Monachium.
Po przylocie do Polski z meczu el. MŚ w Czarnogórze Robert Lewandowski zawitał do Łodzi, gdzie m.in. odwiedził największą fabrykę "Gillette" na świecie. Wizyta prawdopodobnie miała związek z zobowiązaniami kontraktowymi napastnika Bayern Monachium.
Słynna marka jest bowiem jednym ze sponsorów piłkarza. Do Niemiec Lewandowski odlatywał więc z Łodzi, a fakt ten wykorzystali szefowie Portu Lotniczego, którzy opublikowali zdjęcia z pobytu kapitana Biało-Czerwonych na lotnisku.
- Ależ mieliśmy dziś pasażera! (…) Na łódzkim lotnisku był dosłownie kwadrans. Wysiadł z samochodu, przeszedł przejściem VIP, chwilę porozmawiał z prezesem Tomaszem Szymczakiem o piłce nożnej, złożył kilka autografów, wsiadł do samolotu i odleciał - napisano w komentarzu do zdjęć.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: wysokie kopnięcie i brutalny nokaut w MMA
Pawel Tomek Nowak
Zgłoś komentarz
Vqr.vio.NY
Zgłoś komentarz
Aleksander Paciorowski
Zgłoś komentarz
kulfon721
Zgłoś komentarz
Zdzisław Szopen
Zgłoś komentarz
Andrzej Tyran
Zgłoś komentarz
Yakubu86
Zgłoś komentarz
Witold Kot
Zgłoś komentarz
