"Pudzian" wciąż zaskakuje. "Każdy myśli, że Mercedesami jeżdżę"
Mariusz Pudzianowski słynie ze swojej pracowitości i zawziętości. W piątek po raz kolejny udowodnił, że jest typem człowieka, który nie może siedzieć bezczynnie. Tym razem pojawił się na budowie.
- Każdy myśli, że tylko sportem się zajmuję, bawię się, siedzę na sali treningowej, pachnę w garniturze czy koszuli, Mercedesami jeżdżę. Tak, Mercedesami jeżdżę, chyba jak nie mam co robić. Co się zdarza bardzo rzadko, żebym nie miał co robić - dodał.
"Pudzian" ma trochę obowiązków na swojej głowie. Kibice wierzą jednak, że ten przygotuje się do najbliższego pojedynku, która wywołuje sporo emocji. Pięciokrotny Mistrz Świata Strongman zawalczy z Michałem Materlą.
ZOBACZ WIDEO: "Królowa jest jedna". Wystarczyło, że wrzuciła to zdjęcieDo ich bitwy dojdzie już pod koniec maja podczas KSW 70. W październiku ubiegłego roku Pudzianowski pokonał Ousmane Die, znanego szerzej jako "Bombardier" i to w kilkadziesiąt sekund. Teraz czeka go jednak o wiele trudniejsze wyzwanie.
- Nie boję się wyzwań. To, co mogę powiedzieć o Michale, to fakt, że ma wielkie doświadczenie i twardy charakter - powiedział były strongman (więcej o tym przeczytasz TUTAJ).
Zobacz też:
Mariusz Pudzianowski czy Michał Materla? Bukmacherzy wskazali faworyta
"Jestem gotowy". Gamrot wskazał trzech rywali w UFC