Skład węgla, firma kominiarska, magazyn... Tam pracują byli polscy piłkarze

Przemek Sibera
Przemek Sibera
Fot. WP SportoweFakty/Bartosz Tarnowski


W 2006 roku Grzegorz Piechna był na ustach wszystkich kibiców futbolu w Polsce. Piłkarz awansował do Ekstraklasy z Koroną Kielce i już w debiutanckim sezonie został królem strzelców (21 bramek).

Kapitalna postawa "Kiełbasy" została doceniona przez trenera reprezentacji Polski, który powołał go na mecz z Estonią. Zawodnik wystąpił, strzelił nawet gola. Ale później okazało się, że to był jego jedyny występ z orzełkiem na piersi.

Piechna jakiś czas potem grał w rosyjskim Torpedo Moskwa. Po powrocie do kraju jednak zaczęło mu się wieść gorzej, aż postanowił skończyć z futbolem. Co robi na emeryturze? Pracuje w składzie węgla!

Który piłkarz imponuje ci najbardziej?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub SportowyBar na Facebooku
Inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (2)
  • otwarta Zgłoś komentarz
    Radzą sobie jak większość polaków...praca od nocy do nocy albo wyjazd za granice. Polak rodzi się po to żeby robić a nie po to żeby żyć a ci piłkarze chociaż trochę pożyli czego
    Czytaj całość
    im zazdroszczę :)