Sensible Soccer, Deluxe Ski Jump... 20 lat temu każdy miał te gry na swoim komputerze

Marek Bobakowski
Marek Bobakowski



One on One

13 lat przed wydaniem gry FIFA 97 firma EA Sports pochwaliła się pierwszym symulatorem koszykówki. One on One błyskawicznie stał się hitem. Dzisiaj trudno w to uwierzyć, bo tysiąc razy lepszą grafikę mają obecnie aplikacje giełdowe dostępne na naszych smartfonach. To nie wszystko, lepiej dopracowany był chyba nawet legendarny "Wąż" na Nokiach.

Mimo tego One on One miało coś, czego na próżno szukać w 99% gier pojawiających się na rynku - grywalność. Można było (sprawdzone osobiście!) spędzić kilkanaście godzin na walce "jeden na jeden" z komputerem albo - jeszcze lepiej - żywym rywalem. Specjalnie dla tej przyjemności kupowało się drugi joystick, który nie był wcale tanim towarem. I to wszystko w grze, która nie dawała możliwości rozgrywania turniejów, nie były prowadzone żadne statystyki. Kosz, dwóch zawodników i piłka - recepta na sukces.

Szczytem geniuszu autorów gry była akcja, w której zawodnik mógł rozbić tablicę. Wówczas (co widać na powyższej grafice) na parkiecie pojawiał się człowiek, który zamiatał rozsypane wszędzie szkło.

Która gra była lepsza?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub SportowyBar na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (5)
  • Jakub Chrzan Zgłoś komentarz
    Dzieki za artykul. Sensible to kawal mojego dziecinstwa. Byla jeszcze koszykowka na amige, ale nie pamietam nazwy... Pamietam ze byly dwa kosze i gdy bieglo sie na drugi kosz, zawodnicy sami
    Czytaj całość
    biegli przez srodek boiska. Tez legenda :D
    • r_gonzo Zgłoś komentarz
      Jeszcze żużlowe popularne "kreski" ;)