Takiej formuły walki jeszcze nie było. Fame MMA 14 łamie schematy
Gale freak fightowe uwielbiają wymyślać nowe formuły. Jednakże takiego miksu, jak zobaczymy podczas Fame MMA 14 jeszcze nie było. To właśnie chociażby dla walki Piotra Szeligi z Normanem Parke'em warto śledzić tę galę.
Instagram
/ Na zdjęciu: Piotr Szeliga
Nietypowy miks na Fame MMA 14
Obaj zawodnicy długo dyskutowali nad formułą, w której się zmierzą. Ostatecznie stanęło na dziwacznych warunkach. Przede wszystkim zawalczą oni w klatce rzymskiej o wymiarach 3m x 3m. To powoduje, że nie będą mieli miejsca na jakąkolwiek ucieczkę. To jednak nie wszystko.
Popularny "Szeli" chciał mierzyć się z byłym mistrzem KSW w stójce. Natomiast zawodnik z Irlandii Północnej liczył na swoje koronne zapasy. Dlatego zdecydowano się na nietypowy miks. W pierwszej rundzie obaj zawalczą na zasadach boksu w małych rękawicach. Natomiast kolejne dwie rundy to już typowe MMA. Już w sobotę wieczorem okaże się, kto zyska na takiej kombinacji.
Inne formuły na Fame MMA 14
W pozostałych walkach na gali Fame MMA 14 nie będzie już tak "egzotycznych" zasadach. Warto jednak zwrócić uwagę na starcie Adama Josefa z Mateuszem Januszem. Zmierzą się oni w formule K-1 w małych rękawicach. Obu jednak dzielą ogromne warunki fizyczne, bowiem popularny "AJ" jest niemal 20 kilogramów cięższy i 15 cm wyższy od rywala.
W innych walkach zobaczymy typowe starcia w formule MMA. Warto jednak zwrócić uwagę, że Krystian Wilczak i Mateusz Murański napierali na dozwolenie w ich walkach na używanie łokci. Ostatecznie na takie rozwiązanie nie zgodziła się federacja Fame MMA.
Zobacz także: Boxdel skomentował zachowanie Murańskiego
Zobacz także: Niespodziewana debiutantka wskoczyła do karty walk Fame MMA 14
mirek gra
Zgłoś komentarz
