Polak nie przeszedł testów antydopingowych

Zdjęcie okładkowe artykułu: YouTube /  / Na zdjęciu: Krzysztof Jotko
YouTube / / Na zdjęciu: Krzysztof Jotko
zdjęcie autora artykułu

Czarne chmury zebrały się nad czterema zawodnikami PFL, którzy wpadli za stosowanie niedozwolonych substancji. Do grona tego należy także nasz rodak, Krzysztof Jotko.

W tym artykule dowiesz się o:

Zaraz po odejściu z największej organizacji MMA na świecie, Krzysztof Jotko nawiązał współpracę z PFL. Do jego debiutu doszło w kwietniu, kiedy to zmierzył się z Willem Fleurym. Pojedynek ten jednak zupełnie nie poszedł po jego myśli, dlatego ostatecznie zmuszony był uznać wyższość rywala, niejednogłośnie przegrywając na kartach sędziowskich.

Do akcji miał powrócić 8 czerwca, konfrontując się z Ty Floresem. Starcie to stanęło teraz pod sporym znakiem zapytania, ponieważ jak informuje portal MMA Fighting, Polak nie przeszedł kontroli antydopingowej.

Oprócz niego, na dopingu wpadło jeszcze trzech innych zawodników. Chodzi o byłego pretendenta do pasa UFC Brazylijczyka Thiago Santosa, jego rodaka Bruno Cappelozzę oraz Rosjanina Rizwana Kuniewa. Nie ujawniono natomiast o jakie substancje może chodzić i na jaki okres czasu zostaną oni wykluczeni. Wiele wskazuje na to, iż ich rywalizacja w bieżącym sezonie dobiegła końca.

Przeczytaj także: Krzysztof Włodarczyk: Więzienie potrafi złamać każdego chojraka Artur Szpilka łączy siły z Mamedem Chalidowem! To sposób na pokonanie Mariusza Pudzianowskiego?

ZOBACZ WIDEO: Popłaczecie się ze śmiechu! Chalidow opowiada, jak rozmawia przez telefon ze Szpilką

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)