GROMDA 6. Kontuzja kończy wyczekiwany rewanż

Bartłomiej Bielas przegrał z kontuzją. "KRUSZYNA" z powodu urazu ręki nie był w stanie kontynuować pojedynku rewanżowego z Łukaszem Parobcem. "GOAT" może mówić o sporym szczęściu.

Waldemar Ossowski
Waldemar Ossowski
Łukasz Parobiec pokonał Bartłomieja Bielasa na gali GROMDA 6 Materiały prasowe / Łukasz Parobiec pokonał Bartłomieja Bielasa na gali GROMDA 6
Pamiętając pierwszy pojedynek Bielasa z Parobcem można było spodziewać się dużych emocji i ciężkich grzmotów w małym ringu

Przez dwie rundy to "KRUSZYNA" dyktował warunki, zadając więcej celnych ciosów. W trzeciej rundzie Bielas był liczony. Na jego twarzy pojawił się duży grymas bólu. Okazało się, że potężnie zbudowany zawodnik doznał urazu ręki. Pojedynek został przerwany.

Tym samym Łukasz Parobiec udanie zrewanżował się rywalowi za porażkę z lutego tego roku. Wówczas "KRUSZYNA" pokonał go przez techniczny nokaut w czwartej rundzie.

Czy dojdzie do trzeciego starcia? To bardzo prawdopodobny scenariusz. O kolejną szansę walki z Parobcem zaapelował Bielas, a zawodnik MMA wyraził chęć ponownej konfrontacji.

Dla Łukasza Parobca był to piąty pojedynek w organizacji GROMDA i trzecie zwycięstwo.

Zobacz także:
To była egzekucja. Tak wyglądała ostatnia walka Roberto Soldicia w KSW [WIDEO]
Kolejny hit w UFC! Pogromca McGregora z mistrzowską szansą

ZOBACZ WIDEO: Mariusz Pudzianowski wraca do klatki! Szef KSW o możliwych rywalach "Pudziana" i walce Adamek - Szpilka


Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×