Hubert Hurkacz z najlepszym zagraniem 7. dnia Rolanda Garrosa. "To może być zagranie turnieju"

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / MARTIN DIVISEK / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz
PAP/EPA / MARTIN DIVISEK / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz
zdjęcie autora artykułu

Hubert Hurkacz w sobotę awansował do IV rundy Rolanda Garrosa. Uznać wyższość Polaka musiał Belg, David Goffin (5:7, 2:6, 1:6). Podczas meczu cudownym zagraniem popisał się wrocławianin, które docenili organizatorzy turnieju.

W tym artykule dowiesz się o:

[tag=40569]

Hubert Hurkacz[/tag] wziął rewanż za porażkę w Rzymie i odprawił z kwitkiem Davida Goffina (7:5, 6:2, 6:1). Belg nawiązał walkę z rywalem w pierwszym secie, w kolejnych nie miał już nic do powiedzenia.

Jedna z akcji Polaka zostanie zapamiętana na długo. Przy wyniku 40:0 dla rywala Hurkacz powalczył do samego końca i popisał się lobem, będąc tyłem do siatki. Efekt? Wrocławianin zdobył dzięki temu punkt zaskakując wszystkich obserwujących to spotkanie, w tym samego siebie (zobacz to zagranie TUTAJ).

Hurkacz wprawił w zachwyt komentatorów Eurosportu, którzy mieli przyjemność obserwować to bajeczne zagranie Polaka.

- To może być zagranie turnieju - stwierdził Lech Sidor, komentujący spotkanie wrocławianina.

- Niewiarygodne, co on zrobił - zachwycił się współkomentujący Karol Stopa.

W niedzielę opublikowany został materiał, w którym zaprezentowano pięć najlepszych akcji 7. dnia Rolanda Garrosa. Nie zabrakło w nim zagrania Polaka, które umieszczono na pierwszej pozycji.

Przeczytaj także: Belgijskie media chwalą Huberta Hurkacza. "Zniszczył go"

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nadal zachwycił kibiców. To trzeba zobaczyć!

Źródło artykułu: