Horror w meczu Magdy Linette zakończony bez happy endu

Po raz pierwszy w US Open Magda Linette wystąpiła w 2015 roku. Dotychczas jej najlepszy występ miał miejsce dwa lata temu, kiedy to doszła do trzeciej rundy. Odpadła po porażce z Anett Kontaveit (3:6, 2:6).

W 2017 roku w meczu pierwszej rundy nowojorskiego turnieju zmierzyła się właśnie z Karoliną Pliskovą. Czeszka w tamtym okresie czasu była liderką światowego rankingu i nie pozostawiła Polce złudzeń, wygrywając gładko 6:2, 6:1.

Tym razem spotkanie w pierwszej rundzie US Open było zdecydowanie bardziej emocjonujące. Ostatecznie Pliskova pokonała Polkę 6:2, 4:6, 7:6(8).

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tenisiści czy piłkarze? Jest forma!

Polka już przy pierwszym podaniu rywalki wypracowała sobie break point. Nie udało jej się go jednak wykorzystać, a w kolejnym gemie sama miała problemy. Po zaciętej walce ostatecznie Pliskova uzyskała przełamanie.

Od początku spotkania Czeszka miała jednak problemy w swoich gemach serwisowych. Linette ponownie wypracowała sobie break point, ale kolejny raz nie wykorzystała okazji. To zemściło się w siódmym gemie premierowej odsłony. Pliskova zaczęła sprawiać spore problemy swojej przeciwniczce, której raz po raz przydarzały się błędy. Efekt tego był taki, że po raz drugi przełamanie uzyskała 22. tenisistka na świecie. Ta następnie trzymała podanie i zwyciężyła na inauguracje.

II partię od problemów przy swoim serwisie rozpoczęła Linette. Jej rywalka w trzecim gemie wypracowała sobie dwa break pointy, jednak Polka zdobyła cztery punkty z rzędu i wyszła z opresji.

W szóstym gemie break pointów nie wykorzystała natomiast Polka, która zaczęła popełniać błędy w najważniejszych momentach. To samo jednak przydarzyło się Pliskovej, gdy mogła przełamać i prowadzić 5:4. Ostatecznie Linette utrzymała swoje podanie.

Przy wyniku 5:4 Polka rozegrała najlepszy dotychczas gem w tym spotkaniu. Jej returny sprawiały sporo problemów rywalce, przez co Linette wygrała trzy punkty z rzędu i miała okazję na doprowadzenie do remisu w meczu. 73. tenisistka na świecie wykorzystała drugą piłkę setową.

Trzeci set rozpoczął się fenomenalnie dla Polki, która wygrała trzy gemy z rzędu, przełamując Czeszkę do zera. Jednak okres zapaści Pliskovej minął, bowiem zdołała ona odrobić stratę i doprowadzić do remisu.

Po tym, jak Linette wpakowała bekhend w siatkę Czeszka przełamała rywalkę i wyszła na prowadzenie 6:5. Pliskova serwowała na mecz i nic nie zwiastowało jej problemów z zamknięciem tego spotkania. Jednak w grę Czeszki wkradła się nerwowość i popełniła ona cztery błędy z rzędu, dzięki czemu Polka pozostała w grze.

Tie-break od mocnego uderzenia rozpoczęła faworytka tego spotkania (3:0). Przy swoim podaniu Linette zdobyła pierwszy punkt, ale chwilę później zabójczym returnem popisała się Czeszka i po raz długi uzyskała małe przełamanie. Koncert Pliskovej trwał w najlepsze, jednak tylko do czasu.

Przy prowadzeniu 7:2 Czeszka zaczęła popełniać błędy i wkradła się nerwowość, bowiem jej rywalka zdobyła aż sześć punktów z rzędu i objęła prowadzenie w tie-breaku. Przy serwisie Linette Pliskova zdołała jednak przerwać serię przeciwniczki, a w kolejnej akcji Polka wpakowała forhend w siatkę.

Ostatecznie była liderka światowego rankingu wykorzystała pierwszą piłkę meczową i po ponad dwuipółgodzinnym boju zapewniła sobie awans do kolejnej rundy.

Kolejną rywalką Pliskovej będzie jej rodaczka, Marie Bouzkova. 41. rakieta świata w pierwszej rundzie wyeliminowała inną Czeszkę, 17-letnią kwalifikantkę Lindę Noskovą (6:2, 6:7(3), 6:2).

US Open, Nowy Jork (USA) Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród 60,1 mln dolarów poniedziałek, 29 sierpnia

I runda gry pojedynczej:

Karolina Pliskova (Czechy, 22) - Magda Linette (Polska) 6:2, 4:6, 7:6(8)

Program i wyniki turnieju kobiet

Przeczytaj także: Udana inauguracja US Open w wykonaniu Igi Świątek. Z kim i kiedy kolejny mecz rozegra Polka?

Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.