Radwańska o największym problemie Świątek. "Chodzi mi bardziej o epickie spotkania"

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / LUKAS KABON /  Iga Świątek
PAP/EPA / LUKAS KABON / Iga Świątek
zdjęcie autora artykułu

W ostatnim czasie Iga Świątek odjechała rywalkom. Agnieszka Radwańska w wywiadzie dla sport.tvp.pl stwierdziła, że brak poważnej konkurencji na dłuższą metę może stanowić problem.

W tym artykule dowiesz się o:

Dużo się zmieniło od momentu, w którym Agnieszka Radwańska zakończyła sportową karierę. W 2018 roku Polka postanowiła rozstać się z tenisem. Aktualnie liderką rankingu WTA jest Iga Świątek, która wygrywała mecz za meczem, ale ostatnio została zatrzymana przez Barborę Krejcikovą w finale turnieju WTA 500 w Ostrawie (7:5, 6:7, 3:6).

31 maja pochodząca z Raszyna zawodniczka obchodziła swoje 21. urodziny. Radwańska nie ma żadnych wątpliwości, że Świątek jeszcze przez wiele lat może utrzymać się na szczycie.

Była zawodniczka przedstawiła swój punkt widzenia w rozmowie z portalem sport.tvp.pl. - Na tę chwilę brakuje jednej albo dwóch zawodniczek, które mogłyby z nią konkurować na równi. Nie mówię o utrudnianiu jej życia. Chodzi mi bardziej o epickie spotkania - tłumaczyła 33-latka.

Druga w światowym rankingu Ons Jabeur ma dużą stratę punktową do liderki. Z kolei Anett Kontaveit znajduje się obecnie na najniższym stopniu podium. Zdaniem Radwańskiej, żadna tenisistka nie może równać się ze Świątek.

- Większość dziewczyn w czołówce znalazła się z przypadku albo nie dorastają poziomem do Igi. W tenisie nastał moment, gdy wiele dziewczyn zakończyło kariery w podobnym czasie. Powstała pustka w czołówce. Nie widzę zawodniczki, która mogłaby z nią grać jak równa z równą - przekonywała.

Czytaj także: Ukrainka pokazała koszmarne nagrania. "Pie*****i Rosjanie" Ależ klasa. Pokazała, co dostała od Igi Świątek

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: "będę tęsknić". Kto tak powiedział do Federera?

Źródło artykułu: