Polak nagle położył się na korcie i zaczął się śmiać

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe /  / Na zdjęciu: Karol Drzewiecki
Materiały prasowe / / Na zdjęciu: Karol Drzewiecki
zdjęcie autora artykułu

Karol Drzewiecki i Filip Peliwo brali udział w kwalifikacjach do challengera w Ostrawie. Polscy tenisiści nie będą tego startu wspominać najlepiej.

W tym artykule dowiesz się o:

Los sprawił, że polscy tenisiści trafili na siebie już w I rundzie kwalifikacji. Filip Peliwo rozpoczął spotkanie znacznie lepiej i pewnie wygrał pierwszą partię 6:1. Karol Drzewiecki nie dał za wygraną, zaczął świetnie serwować i wrócił do meczu zwyciężając drugą odsłonę 6:3.

Trzeci set był prawdziwą batalią. Obaj zawodnicy dawali z siebie wszystko i pokazali sporo dobrego tenisa. O końcowym zwycięzcy musiał rozstrzygnąć super tie-break. W nim doszło do nietypowej sytuacji.

Sędzia liniowy wywołał aut po crossowym zagraniu Peliwo, który poprosił o sprawdzenie śladu. Drzewiecki, który był pewny, że piłka była poza polem gry, był już w drodze pod siatkę, aby podziękować rywalowi za grę. Arbiter główny zszedł wówczas sprawdzić, czy piłka rzeczywiście została prawidłowo wykrzyczana jako autowa.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: podnosiła sztangę i nagle upadła. Przerażające wideo

Sędzia stołkowy uznał, że piłka zahaczyła o linię kortu. Decyzja ta rozzłościła jednego z czołowych polskich deblistów, położył się na korcie i zaczął się nerwowo śmiać. Cała sytuacja bardzo negatywnie wpłynęła na Drzewieckiego, który nie był w stanie wrócić do meczu i przegrał (więcej o tej sytuacji przeczytasz tutaj).

O awans do turnieju głównego Filip Peliwo mierzył się z Rudolf Molleker. Mecz okazał się jednostronny. Polak nie miał żadnego argumentu. Każda ofensywniejsza piłka zagraną przez Peliwo przynosiła punkt dla Niemca, który zasłużenie zwyciężył 6:2, 6:1.

To jednak nie koniec startów Biało-Czerwonych. Do rywalizacji w grze podwójnej przystąpią Karol Drzewiecki i Szymon Walków. Ich pierwszymi rywalami będą Ryan Peniston i Geoffrey Blancaneaux.

Największą gwiazdą imprezy jest powracający do rywalizacji Gael Monfils, który na początek turnieju zmierzy się z ubiegłorocznym triumfatorem imprezy - Evanem Furnessem.

Ostra Group Open, Ostrawa (Czechy) ATP Challenger Tour, kort ziemny, pula nagród 73 tys. euro niedziela-poniedziałek, 23-24 kwietnia

II runda eliminacji gry pojedynczej: Rudolf Molleker (Niemcy, 4) - Filip Peliwo (Polska, 8) 6:2, 6:1

I runda eliminacji gry pojedynczej: Filip Peliwo (Polska, 8) - Karol Drzewiecki (Polska) 6:1, 3:6, 7:6(6)

czytaj także: Dyrektor Rolanda Garrosa o Rafaelu Nadalu: Trudno byłoby sobie wyobrazić turniej bez niego

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Czy Gael Monfils wygra w Ostrawie?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (0)