Jedno zdanie i publiczność oszalała. Świątek wiedziała, co powiedzieć

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Iga Świątek
Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Iga Świątek
zdjęcie autora artykułu

Iga Świątek zwyciężyła w swoim pierwszym spotkaniu w WTA Bad Homburg. Po spotkaniu nasza tenisistka zwróciła uwagę na liczną grupę polskich kibiców, czym wywołała aplauz na trybunach.

Turniej w Niemczech to sposób przygotowania Igi Świątek do Wimbledonu, który rozpocznie się za tydzień. Polka na dzień dobry w WTA Bad Homburg zmierzyła się z zawodniczką gospodarzy, Tatjaną Marią. Mecz z perspektywy trybun oglądało wielu polskich kibiców.

Świątek jak zwykle doceniła fakt, że na jej spotkaniach zawsze widoczne są polskie akcenty i fani z naszego kraju. - Dużo Polaków, jak zwykle - powiedziała z uśmiechem w pomeczowym wywiadzie prosto z kortu. Po tych słowach kibice zaczęli wiwatować i rozległy się brawa. - Jestem naprawdę wdzięczna. Świetnie tu jest - podkreśliła nasza tenisistka.

Polka doceniła również fakt, że w porównaniu do ogromnych turniejów, w których zwykła grać, atmosfera towarzysząca WTA Bad Homburg ma wręcz kojące działanie. - Pierwszy raz tu jestem. Fantastyczne miejsce, zwłaszcza po graniu w głośnych lokalizacjach. Tutaj mogę skupić się na pracy, nauczyć się czegoś. Bad Homburg to idealne miejsce do tego - wyjawiła Iga Świątek.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: popisy córki gwiazdy tenisa

Co do samego spotkania, nie była to dla niej krótka i gładka przeprawa. Rywalka w pierwszym secie postawiła jej twarde warunki i w nim to Tatjana Maria triumfowała 7:5. Później jednak Iga kontrolowała przebieg tej konfrontacji.

- Ma inny styl - przyznała Świątek zapytana o Niemkę. - Było ciekawie od samego początku, ale cieszę się, że to rozgryzłam. Mam sposób gry, która pozwoli rozwiązywać takie problemy i pozwoli wygrywać na trawie. Cieszę się, że to mi się udało - nie kryła swojego zadowolenia.

Przypomnijmy, że rozbrajająca była reakcja Andrei Petković, która wylosowała dla Tatjany Marii za rywalkę Igę Świątek. "O nie" - krótko stwierdziła, po czym chwyciła się za głowę (więcej tutaj ->>).

W drugiej rundzie przeciwniczką Igi Świątek będzie Jil Teichmann. Mecz Polki ze Szwajcarką odbędzie się w środę.

Zobacz także: Tylko spójrz, co robiła Iga podczas decydującego seta

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (5)
avatar
Jedrek1360
27.06.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jest gwiazdą to ma prawo gwiazdorzyć  
avatar
Sprawiedliwy 1
27.06.2023
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Niech zacznie wreszcie grać a nie gwiazdozyc  
avatar
kilofon
26.06.2023
Zgłoś do moderacji
6
0
Odpowiedz
Dajcie juz spokoj z ta Świątek. Dajcie jej trenować, grać, robić swoje, a wy ciśniecie codziennie głupoty na jej temat "Iga pomachała do publiczności" "Iga była w ubikacji" Czytaj całość
avatar
Buds2030
26.06.2023
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Byłem na meczu dosłownie oszalałem jak to powiedziała