Wielki pech rywalki Świątek. Najgorszy scenariusz

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Andy Cheung / Na zdjęciu: Lin Zhu
Getty Images / Andy Cheung / Na zdjęciu: Lin Zhu
zdjęcie autora artykułu

Lin Zhu może mówić o wyjątkowym pechu. Chińska tenisistka na Wimbledonie zmierzy się z Igą Świątek i będzie miała równie trudne zadanie w pierwszej rundzie debla.

W tym artykule dowiesz się o:

Na ten dzień czekali sympatycy tenisa. W poniedziałek (3 lipca) rusza Wimbledon, a Iga Świątek o godz. 14 przystąpi do rywalizacji Lin Zhu. Reprezentantka Polski jest uznawana za niekwestionowaną faworytkę.

Po triumfie na kortach Rolanda Garrosa, raszynianka celuje w kolejny tytuł. Z kolei chińska tenisistka plasuje się obecnie dopiero na 34. miejscu w zestawieniu WTA, więc każdy inny wynik niż przekonujące zwycięstwo Świątek byłoby sporą niespodzianką.

W losowaniu szczęście zdecydowanie nie sprzyjało 29-latce. Warto przypomnieć, że najbliższa przeciwniczka Świątek w turnieju deblowym Wimbledonu zagra w parze z pochodzącą z Tajwanu, Wu Fang-Hsien.

Chiński duet zmierzy się z Czeszkami. Co istotne, Barbora Krejcikova wraz z Kateriną Siniakovą są liderkami światowego rankingu deblowego i zarazem obrończyniami tytułu sprzed roku.

Lin Zhu stoi więc przed szalenie trudnym wyzwaniem. Mecz deblowy z jej udziałem zostanie rozegrany dwa dni po spotkaniu pierwszej rundy gry pojedynczej - w środę (5 lipca).

ZOBACZ WIDEO: Ludzie Królowej #2. Prime time Natalii Kaczmarek. "Chcę to wykorzystać"

Czytaj więcej: Takich słów Sabalenki o Świątek jeszcze nie było Tak wygląda sytuacja Igi Świątek. Zobacz ostatni ranking WTA przed Wimbledonem

Źródło artykułu: WP SportoweFakty