"To jest karygodne". Linette ujawniła zatrważającą historię z sędzią

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA /  / Na zdjęciu: Magda Linette
PAP/EPA / / Na zdjęciu: Magda Linette
zdjęcie autora artykułu

W tym roku podczas Wimbledonu organizatorzy pozwolili tenisistkom grać w innym kolorze bielizny niż białym. To sprawia, że będą mogły czuć się komfortowo na korcie. Przykrą historię z przeszłości opowiedziała Magda Linette.

W tym artykule dowiesz się o:

W pierwszej rundzie tegorocznego Wimbledonu Magda Linette pokonała Jil Teichmann 6:3, 6:2. Po spotkaniu na konferencji prasowej Polka poruszyła wiele kwestii. Jedna z nich bezpośrednio dotyczyła turnieju kobiecego.

W tym roku bowiem organizatorzy londyńskiej imprezy wielkoszlemowej wprowadzili przepis, który umożliwia korzystanie tenisistkom z innej bielizny niż biała. Wcześniej ten kolor był obowiązkowy, ponieważ miał współgrać z białym strojem, który zgodnie z tradycją muszą nosić zawodnicy i zawodniczki podczas występów na Wimbledonie.

Zmiana daje tenisistkom komfort i jest odpowiedzią na ich prośby. Linette wytłumaczyła na konferencji prasowej, dlaczego korekta ma tak ważne znaczenie dla niej i rywalek z kortu.

ZOBACZ WIDEO: Ludzie Królowej #2. Prime time Natalii Kaczmarek. "Chcę to wykorzystać"

- Myślę, że zawsze jest tak, iż każda z nas ma okres właśnie na Wimbledonie. Nie wiem, dlaczego tak się dzieje, ale to jest bardzo, bardzo stresujące. Nie potrafię nawet powiedzieć, jak bardzo. Człowiek chce się skupić tylko i wyłącznie na tenisie, a dzieją się rzeczy, nad którymi nie można zapanować - powiedziała Polka, cytowana przez portal Interia.

Linette zdecydowała się także wyróżnić jedną historię, która wydarzyła się podczas ubiegłorocznego wielkoszlemowego US Open. Do dziś sytuacja wywołuje u naszej tenisistki niesmak.

- Jedna z dziewczyn musiała niestety pójść się przebrać, ponieważ miała aż taką sytuację, ale nie dostała pozwolenia, żeby zejść z kortu. To jest karygodne. Tym bardziej, że sędzia była kobietą - podkreśliła Linette.

W niekończącej się dyskusji na ten temat 24. zawodniczka rankingu WTA wyznała, że raz również mierzyła się z podobna sytuacją, lecz wtedy to sama przeciwniczka pozwoliła jej pójść do szatni i się przebrać.

Czytaj także: Wszystko jasne. Była mistrzyni na drodze Polki

Źródło artykułu: WP SportoweFakty