Słodki rewanż Taylora Fritza. Będzie nowy mistrz w Atlancie

W piątek, mimo deszczowej pogody, rozegrano wszystkie ćwierćfinały zawodów ATP 250 na kortach twardych w Atlancie. Porażki doznał broniący tytułu Alex de Minaur. Taylor Fritz przerwał złą passę w pojedynkach z Keiem Nishikorim.

Rafał Smoliński
Rafał Smoliński
Taylor Fritz PAP/EPA / ERIK S. LESSER / Na zdjęciu: Taylor Fritz
Przystępując do piątkowego meczu w ramach Atlanta Open 2023, Taylor Fritz miał z Keiem Nishikorim bilans 0-3 w tourze. Jednak ich ostatnie spotkania miały miejsce w 2019 roku i to na nawierzchni ziemnej w Barcelonie i Rzymie. Od tego czasu sporo się zmieniło. Amerykanin znacznie się poprawił, a Japończyk stracił wiele miesięcy z powodu kontuzji. Dość powiedzieć, że reprezentant Kraju Kwitnącej Wiśni rozgrywał w tym tygodniu pierwszy turniej głównego cyklu od 21 miesięcy.

Wobec powyższego faworytem pojedynku był Fritz i wykorzystał on wielką szansę, aby odnieść zwycięstwo. Najwyżej rozstawiony w Atlancie tenisista gospodarzy ani razu nie dał się zaskoczyć, a sam postarał się o trzy przełamania. Po 73 minutach wygrał ostatecznie 6:4, 6:2.

- Jestem bardzo szczęśliwy z tego, jak zagrałem. Z każdym dniem staję się coraz lepszy. Z tego meczu mogę wyciągnąć wiele pozytywów. Kei to niesamowity zawodnik i świetny facet. Bardzo się cieszę, że wrócił. Osiąga dobre rezultaty i dobrze uderza piłkę po tak długiej kontuzji - powiedział Fritz (cytat za ATP).

ZOBACZ WIDEO: Ludzie Królowej #4. Anna Kiełbasińska walczy nie tylko z rywalkami. "Od dwóch lat jestem na lekach"

Na drodze Fritza do finału stanie w sobotę jego rodak Jeffrey John Wolf. Oznaczony "ósemką" Amerykanin wygrał z Niemcem Dominikiem Koepferem 6:2, 6:3. W ciągu 72 minut postarał się o cztery przełamania, a jego rywal odpowiedział tylko jednym breakiem. Fritz i Wolf zmierzą się ze sobą po raz pierwszy na zawodowych kortach.

Pewne już jest, że turniej Atlanta Open będzie mieć nowego mistrza. W piątek, a właściwie to w sobotę w nocy, odpadł broniący tytułu Alex de Minaur. Z powodu opadów deszczu Australijczyk i Ugo Humbert wyszli na kort bardzo późno. Francuz zaskoczył tenisistę z Sydney i wygrał 7:6(4), 6:3. Pojedynek mógł zakończyć wcześniej, ale w pierwszym secie zmarnował przewagę przełamania i musiał grać w tie-breaku.

W półfinale nie zagra również lokalny bohater, Christopher Eubanks. Pochodzący z Atlanty tenisista przegrał z Aleksandarem Vukiciem 4:6, 4:6. Mimo porażki ćwierćfinalista Wimbledonu 2023 może być zadowolony, bowiem zadebiutuje w Top 30 rankingu ATP. Australijczyk również jest szczęśliwy, ponieważ wystąpi w premierowym półfinale w tourze. W sobotę Vukić po raz pierwszy zmierzy się z Humbertem na zawodowych kortach.

Warto odnotować, że w historii Atlanta Open (od 2010 roku) nie zdarzyło się jeszcze, aby po tytuł nie sięgnął reprezentant Australii lub USA. W tegorocznych półfinałach zagra dwóch Amerykanów (Fritz i Wolf), Australijczyk (Vukić) i Francuz (Humbert).

Atlanta Open, Atlanta (USA)
ATP 250, kort twardy, pula nagród 737,1 tys. dolarów
piątek, 28 lipca

ćwierćfinał gry pojedynczej:

Taylor Fritz (USA, 1) - Kei Nishikori (Japonia) 6:4, 6:2
Jeffrey John Wolf (USA, 8) - Dominik Koepfer (Niemcy) 6:2, 6:3
Aleksandar Vukić (Australia) - Christopher Eubanks (USA, 5) 6:4, 6:4
Ugo Humbert (Francja, 7) - Alex de Minaur (Australia, 2) 7:6(4), 6:3

Czytaj także:
Iga Świątek przed szansą. Zobacz ranking WTA przed turniejem w Warszawie
Nie grał, ale awansował. Tak wygląda sytuacja Huberta Hurkacza

Czy Taylor Fritz wygra turniej w Atlancie?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×