Świątek ma się czego bać? "Nie wraca po to, by się bawić"

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Tim Clayton/Corbis / Na zdjęciu: Karolina Woźniacka.
Getty Images / Tim Clayton/Corbis / Na zdjęciu: Karolina Woźniacka.
zdjęcie autora artykułu

Po blisko 3,5-letniej przerwie Karolina Woźniacka na dobre wznawia karierę. Dunka polskiego pochodzenia swoją decyzją sprawiła niemałe poruszenie wśród zawodniczek.

Po długiej przerwie spowodowanej urodzeniem dwójki dzieci Karolina Woźniacka wraca do rywalizacji w światowym tenisie.

Co prawda Dunka polskiego pochodzenia wzięła już udział w turnieju legend w tegorocznym Wimbledonie, lecz teraz powraca do poważnej rywalizacji.

Woźniacka otrzymała "dziką kartę" na turniej WTA 1000 w Montrealu. Turniej rozpoczął się już 4 sierpnia, a 33 latka swój pierwszy mecz rozegra we wtorek o 16 czasu polskiego z Kimberly Birrell.

W rozmowie z portalem tennismajors.com Kim Clijsters zauważyła, że podczas turnieju legend przy okazji French Open Dunka była na wiele wyższym poziomie niż pozostałe uczestniczki zawodów.

- Jestem naprawdę podekscytowana widząc ją z powrotem. Grałam z nią na French Open, w turnieju legend i zdecydowanie była na innym poziomie niż większość z nas. Teraz to jest super ekscytujące i to świetna historia. Nie mogę się doczekać, kiedy będę ją oglądać i kibicować - powiedziała Belgijka.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: była gwiazda tenisa pokazała się bez makijażu. I jak?

Zdecydowanie jedną z faworytek turnieju w Kanadzie jest Iga Świątek. Czy Polka ma czego się obawiać w związku z powrotem Woźniackiej? - Ona zdecydowanie jedzie tam, aby wygrać. Jest w świetnej formie. Nie jedzie po to, żeby się bawić - mówi Clijsters.

- Jest kontrpuncherem. Ma takie świetne nogi, potrafi tak dobrze bronić i utrudniać mocniej uderzającym przeciwnikom, którzy być może nie są konsekwentni przez cały czas. Może sprawić, że będzie to naprawdę trudna przeprawa dla wielu z nich - dodała 40-latka.

Karolina Woźniacka pierwszy mecz rozegra już we wtorek o 16:00 czasu polskiego. Z kolei Iga Świątek dostała wolny los w pierwszej rundzie. Swoją rywalizację rozpocznie we wtorek lub środę, a jej rywalką będzie ktoś z pary Lin Zhu - Karolina Pliskova.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (5)
avatar
TreserKlonow
7.08.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A czy dla Karoli beda jakies specjalne zasady? Set bedzie mial 3 geny a podawac moze na calym boisku??  
avatar
Sabbath 77
7.08.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wozniacki to już babcia tenisowa.  
avatar
Revers
7.08.2023
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Jadwiga napędzana OSHEE wygra wszystko?!  
avatar
Dzidek1965
7.08.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
1GA Jazda jeszcze tylko USOpen powinna grać o punkty a resztę sezonu traktować jako mecze treningowe w których trzeba wprowadzić nowe elementy gry kombinacyjnej a nie tylko siłowe których nie o Czytaj całość
avatar
Columb2000
7.08.2023
Zgłoś do moderacji
3
4
Odpowiedz
Moze wracac, ale duzo nie ugra