Świątek i Hurkacz z awansem. Szok, ile zarobili za to samo osiągnięcie

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Iga Świątek i Hubert Hurkacz
Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Iga Świątek i Hubert Hurkacz
zdjęcie autora artykułu

Iga Świątek w pierwszym meczu turnieju WTA 1000 w Cincinnati pokonała Danielle Collins i awansowała do trzeciej rundy. Do tego etapu dotarł także Hubert Hurkacz. Jednak porównując ich zarobki, liderka światowego rankingu wypada bardzo blado.

Po tym, jak Iga Świątek odpadła w półfinale turnieju w Montrealu, przeniosła się do Cincinnati na kolejną imprezę rangi WTA 1000. W USA również rozpoczęła zmagania od drugiej rundy z uwagi na wolny los w pierwszej. Tak jak w Kanadzie Polce przyszło mierzyć się z Danielle Collins. Mimo że wtedy potrzebowała trzech setów do wygranej (6:3, 4:6, 6:2), teraz było już jednostronnie (6:1, 6:0).

Tym samym nasza tenisistka zameldowała się w trzeciej rundzie turniej w Cincinnati tak samo jak Hubert Hurkacz, który wyeliminował Bornę Coricia. Stąd też obaj reprezentanci Polski zwiększyli swój zarobek za udział w tej imprezie.

Jeżeli chodzi o Świątek, to zapewniła sobie 28,3 tysięcy dolarów. W przeliczeniu daje to 116,4 tys. złotych. Właśnie taką premie gwarantuje gra w trzeciej rundzie turnieju rangi WTA.

Zupełnie inaczej wygląda to w przypadku Hurkacza. Ten ma już zapewnione 88,8 tysięcy dolarów, czyli 364,5 tys. złotych. Mimo że dotarł do tego samego etapu, to jego wypłata jest ponad trzy razy większa.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co oni wymyślili?! Zobacz, co robią ci koszykarze

Tenisistka z Raszyna w Cincinnati ma do zgarnięcia 312,7 tys. dolarów (1,29 miliona złotych) za końcowy triumf. Natomiast tenisista z Wrocławia w przypadku zwycięstwa zainkasuje aż 1,019 mln dolarów, czyli 4,19 mln zł.

Z uwagi na ogromne dysproporcje wynagrodzeń między WTA i ATP tenisistki apelują o zmniejszenie różnic. W tym gronie jest m.in. liderka światowego rankingu.

- Na pewno chciałabym zobaczyć, jak WTA rozwija się biznesowo, staje się bardziej popularna. Żeby zmniejszyła różnice pod względem nagród finansowych między WTA i ATP, a także przyciągała więcej fanów - powiedziała Świątek w lutym, kiedy to wygrała jedno ze spotkań w Dubaju.

Ponad miesiąc później ponownie do tematu odniosła się Polka. - Jest jeszcze wiele do zrobienia, jeśli chodzi o zrównanie puli nagród w turniejach WTA z tymi z ATP. Wielkie Szlemy są już na tym samym poziomie, to dobrze, ale dobrze byłoby, gdyby WTA przyjrzała się temu tematowi. Mogę tylko powiedzieć, że byłoby dobrze, gdyby nasz sport był równy, zwłaszcza że wykonujemy prawie tę samą pracę - mówiła wówczas nasza tenisistka.

- Niestety wygląda na to, że jeśli jesteś tenisistką, twoje szanse na przetrwanie są dużo mniejsze, bo jesteś kobietą. Dajmy więc wszystkim taką samą szansę. Wypłacajmy takie same nagrody pieniężne. Jeśli chcemy, aby tenis był sprawiedliwy, to różnice w ogóle nie powinny istnieć - to z kolei słowa czołowego kanadyjskiego tenisisty Denisa Shapovalova cytowanego przez theplayerstribune.com.

Przełom w tej sprawie ma jednak nadejść. WTA ogłosiło znaczące zmiany w turniejach tenisowych kobiet. Nagrody mają być stopniowo wyrównywane do poziomu mężczyzn z ATP. Do równości jednak daleka droga, optymistyczny wariant to... 2033 rok (więcej TUTAJ).

Przed Świątek rywalizacja o ćwierćfinał turnieju WTA 1000 w Cincinnati. Już w czwartek, 17 sierpnia zmierzy się z Qinwen Zheng. Początek meczu o godzinie 19:00 czasu polskiego. W tym samym czasie ma rozpocząć się także spotkanie Hurkacza z Stefanosem Tsitsipasem.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Czy Twoim zdaniem tenisistki powinny zarabiać tyle samo co tenisiści?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (12)
avatar
Ryży PR
17.08.2023
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
Nie mówiąc już o poziomie sportowym. Świątek głównie gra ze studentkami. Czy ktoś widział jakiś naprawdę ciężki mecz w jej wykonaniu. Grają też w Wielkim Szlemie do dwóch setów wygranych a kasa Czytaj całość
avatar
Ryży PR
17.08.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ale przecież Świątek jest lansowana w Wawie 24/7. Z tego tyłu ile już zarobiła. Dlatego równość tak ale nie w jej przypadku. Za promowanie japy jak Dody muszą być kary.  
avatar
Xionc69
17.08.2023
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Logiczne to jest… Wystarczy spojrzeć na zainteresowanie, oglądalność, etc.  A np. piłka nożna w wykonaniu kobiet, toć grzybobranie daje więcej emocji…  
avatar
Esix
17.08.2023
Zgłoś do moderacji
7
3
Odpowiedz
Szkoda, że nikt nie porównuje czasu jaki poświęcają na mecze tenisa panie i panowie. Czytaj całość
avatar
andy23
17.08.2023
Zgłoś do moderacji
6
0
Odpowiedz
Ktoś na sf bardzo zazdrosci zarobków tenisistom - przecież to żaden problem robić to samo co oni i tez zarabiać