To musiało boleć. Hurkacz nagle upadł [WIDEO]

Hubert Hurkacz na długo zapamięta niedzielny mecz Pucharu Lavera. Polski tenisista otrzymał bolesny cios i potrzebował przerwy w grze.

Rafał Szymański
Rafał Szymański
upadek Hurkacza Twitter / Eurosport / Na zdjęciu: upadek Hurkacza
W niedzielę Hubert Hurkacz rozpoczął zmagania w turnieju deblowym w ramach Pucharu Lavera. Partnerem wrocławianina był Gael Monfils. Polsko-francuski duet zmierzył się z Felixem Augerem-Aliassime oraz Benem Sheltonem.

Reprezentant Polski w parze z Monfilsem wygrał pierwszego gema, aczkolwiek potem obaj spisywali się zdecydowanie gorzej. Zwłaszcza mniej doświadczony zawodnik mógł mówić o ogromnym pechu.

Hurkacz próbował przyjąć uderzenie rywala i został trafiony prosto w "klejnoty". Tenisista upadł na kort, a na jego twarzy pojawił się grymas bólu. Monfils bardzo szybko ruszył z pomocą poszkodowanemu 26-latkowi.

Na szczęście po krótkiej przerwie Polak wyraził chęć kontynuowania spotkania. Gdy Hurkacz podniósł się po silnym uderzeniu we wrażliwe miejsce, kibice obecni na trybunach nagrodzili go brawami.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: przyjrzyj się dokładnie. Skradła show w centrum miasta

Niestety, mecz nie zakończył się po jego myśli. Podczas Pucharu Lavera para Hurkacz - Monfils przegrała w dwóch setach z duetem zza oceanu (5:7, 4:6).

Nie był to najlepszy dzień dla Hurkacza. Wcześniej w grze pojedynczej poniósł porażkę w starciu z Francesem Tiafoe (5:7, 3:6).

Czytaj więcej:
Rybakina wściekła na WTA. "Świetna decyzja"
Smutny wieczór Huberta Hurkacza. Europa pod ścianą

Czy Hurkacz wróci do formy przed końcem sezonu?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×