Nie było czego zbierać. Tak Sabalenka zakończyła mecz [WIDEO]
W wielkim stylu Aryna Sabalenka rozpoczęła turniej WTA Finals. W meczu z Marią Sakkari straciła tylko jednego gema, w którym nie wykorzystała meczboli. Kropkę nad "i" Białorusinka postawiła za sprawą asa serwisowego.
Maria Sakkari przez dwa ostatnie lata mierzyła się w WTA Finals z Sabalenką i za każdym razem wygrywała. Tym razem jednak Greczynka została kompletnie rozbita, o czym świadczy fakt, że ugrała zaledwie jednego gema.
Białorusinka miała trzy okazje, żeby zakończyć spotkanie wynikiem 6:0, 6:0. Sakkari obroniła jednak komplet meczboli przy własnym serwisie i udało jej się utrzymać podanie. Chwilę później mogła jedynie zejść z kortu.
Przy własnym serwisie Sabalenka nie pozostawiła złudzeń przeciwniczce. Wypracowała czwartego w tym spotkaniu meczbola i tym razem zachowała się lepiej niż przy poprzednich okazjach. Mianowicie posłała asa, do którego Greczynka nawet nie ruszyła. Ewidentnie była pogodzona, że to już koniec starcia.
Białorusinka wykonała zatem pierwszy krok do półfinału WTA Finals, a także zdobyła cenne punkty do światowego rankingu WTA. Dzięki temu w poniedziałek (30 października) może przyglądać się rywalizacji m.in. Igi Świątek.
Przeczytaj także:
Totalna demolka w meczu liderki rankingu
Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)