Piękne słowa Woźniackiej o Linette. "Nie chciałam, by tak się zakończyło"

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Cameron Spencer / Na zdjęciu: Karolina Woźniacka
Getty Images / Cameron Spencer / Na zdjęciu: Karolina Woźniacka
zdjęcie autora artykułu

Karolina Woźniacka po kreczu Magdy Linette jest już w drugiej rundzie Australian Open. Reprezentantka Danii po meczu w pięknych słowach wypowiedziała się na temat swojej rywalki.

Rok temu Magda Linette grała w półfinale Australian Open, co było jej życiowym osiągnięciem. Teraz już po pierwszej rundzie musi pożegnać się z wielkoszlemowym turniejem w Melbourne. Z powodu kontuzji Linette zrezygnowała z gry po drugim gemie drugiego seta.

Karolina Woźniacka wygrała pierwszą partię, a w drugiej prowadziła 2:0. Reprezentantka Danii może cieszyć się z awansu do drugiej rundy, ale po meczu nie ukrywała, że chciałaby wywalczyć prawo dalszej gry w inny sposób.

- Na pewno nigdy nie chcesz awansować w taki sposób. Magda to moja dobra przyjaciółka, znam ją od wielu lat. Śledziłam jej dobry występ tutaj w zeszłym roku. Grała tutaj niewiarygodnie. Nie chciałam, by to się zakończyło w ten sposób. Mam nadzieję, że jej uraz nie jest poważny - powiedziała Woźniacka w rozmowie na korcie.

ZOBACZ WIDEO: Jest w dziewiątym miesiącu ciąży. Zobacz, skąd "wrzuciła" nagranie

- Czułam, że grałam naprawdę dobrze. Próbowałam wcześnie przyjmować piłkę, grać agresywnie. Mój serwis mógł być jeszcze trochę lepszy, ale mam nadzieję, że tak stanie się w kolejnym meczu. Poza tym, czuję się tutaj jak w domu. Gra na tych kortach przywołuje niesamowite wspomnienia - dodała Woźniacka.

Tenisistka wróciła do gry w tourze po przerwie macierzyńskiej. Wraz ze swoim ukochanym wychowuje dwójkę dzieci. - Mam nadzieję, że już śpią. Zasypiają o 19:30, potem jest czas na relaks dla mamy i taty. Myślę, że obejrzały 30 minut mojego meczu i sunęli. Nie mogę się doczekać, żeby ich przytulić i dać buziaka - powiedziała.

Rozbawiła też publiczność, gdy opowiedziała o zachowaniu jej córki Olivii. - Ona ma 2 i pół roku i w pełni to rozumie. Kiedy tylko widzi w telewizji, że ktoś gra w tenisa, mówi, że to jej mama. Niezależnie od tego, kto to jest - wyznała.

Jakie marzenia ma Woźniacka? - Wygrać. Ciężko pracowałam na to, aby tutaj być i wrócić na korty. Nie myślałam, że tu wrócę. To dla mnie bonus. Biorę każdy mecz i jestem bardzo wdzięczna, że tu jestem. Czuję, że gram dobrze, więc dlaczego nie mogłabym tutaj wygrać? - zakończyła.

Czytaj także: Trwa koszmar gwiazdora. Nie będzie hitu Australian Open Koniec z "głupimi rzeczami". Danił Miedwiediew chce się zmienić i dojrzeć

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (4)
avatar
AndrzejWolmark
14.01.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dziwny jest ten ranking WTA, Linete przegrała wszystkie mecze w ciągu całego 2023 roku ale była wciąż na 28 miejscu, bo doszła rok temu w 2023 do półfinału Australian Open.  
avatar
fannovaka
14.01.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Starsza o 2 lata od Magdy ale nie narzeka ze ja boli to czy tamto i jej wygrana byla do przewidzenia, ale za chwile lekko sie zdziwi bo juz raczej tak latwo jej nie pojdzie z 20letnia zdolna Ro Czytaj całość
avatar
carus
14.01.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nigdy nie mów nigdy. Słowa uznania