Świątek nie była sobą. Czeszka grała kapitalnie do pewnego momentu
Iga Świątek mogła przegrywać 2:5 w pierwszym secie, ale później dominowała na korcie. Polka wzięła na Czeszce Lindzie Noskovej rewanż za porażkę poniesioną w Australian Open i jest w kolejnej rundzie turnieju WTA 1000 w Indian Wells.
Getty Images
/ Robert Prange
/ Na zdjęciu: Iga Świątek
Świątek miała dwa break pointy już w drugim gemie, ale Noskova je obroniła dobrym skrótem i świetnym serwisem. Po chwili w opałach znalazła się Polka i z nich nie wybrnęła. Zawiódł ją forhend i oddała podanie. Czeszka była solidna i skuteczna, a w grze liderki rankingu było sporo nieczystych zagrań.
Świątek borykała się z serwisem. Mogła przegrywać 2:5, ale odparła trzy break pointy. Okazało się to punktem zwrotnym w I secie i całym meczu. Noskova nie wytrzymała napięcia, oddała podanie i już był remis 4:4. Czeszka popełniała coraz więcej błędów i dokonywała złych wyborów. Polka ustabilizowała swoją grę i poszła za ciosem. W 10. gemie wypracowała sobie piłkę setową. Wykorzystała ją bekhendem w odpowiedzi na kiepski skrót rywalki.
ZOBACZ WIDEO: Romantycznie. Zobacz, gdzie Justyna Żyła wybrała się z ukochanymNoskova zgubiła swój rytm i nie potrafiła go odzyskać. W drugim gemie II partii oddała podanie robiąc dwa podwójne błędy. Świątek za to była w uderzeniu i trwała jej totalna dominacja. Świetna kombinacja krosa bekhendowego i drajw woleja forhendowego przyniosła jej przełamanie na 4:0. Polka jeszcze raz odebrała rywalce serwis. Szybkim returnem wymuszając błąd przypieczętowała awans w szóstym gemie.
W ciągu 72 minut Noskova popełniła siedem podwójnych błędów. Świątek obroniła cztery z pięciu break pointów i wykorzystała pięć z dziewięciu szans na przełamanie. W drugim secie Polka oddała rywalce tylko dziewięć punktów.
Świątek podwyższyła na 16-2 bilans tegorocznych meczów. Poza Noskovą pokonała ją jeszcze Anna Kalinska (półfinał w Dubaju). 19-letnia Czeszka w styczniu w Melbourne osiągnęła pierwszy wielkoszlemowy ćwierćfinał. Może się pochwalić dwoma singlowymi finałami w WTA Tour. Osiągnęła je w ubiegłym sezonie w Adelajdzie i Pradze.
Kolejną rywalką Świątek będzie we wtorek Kazaszka Julia Putincewa. Polka w Indian Wells zdobyła tytuł w 2022 roku.
BNP Paribas Open, Indian Wells (USA)
WTA 1000, kort twardy, pula nagród 9,258 mln dolarów
niedziela, 10 marca
III runda gry pojedynczej:
Iga Świątek (Polska, 1) - Linda Noskova (Czechy, 26) 6:4, 6:0
Program i wyniki turnieju kobiet
Czytaj także:
Co za thriller! Faworytka gospodarzy uciekła przed porażką w Indian Wells
Kolejne rozczarowanie tenisistki z czołówki. Awans Karoliny Woźniackiej
Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)
-
![]()
Laik 1969
Zgłoś komentarz
Początek Iga miała bardzo słaby ale łatwo się ocenia z perspektywy kanapowca
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
bogdanbodzio
Zgłoś komentarz
zgadzam się też to zauwazyłem iga za często grała przez srodek mocno ale tam gdzie stała Noskowa z Collins też z początku było podobnie,a one potrafią też mocno odpowiedzieć ,gra po Czytaj całość
całym korcie przyniosła więcej korzyści i w efekcie wygraną
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
bogdanbodzio
Zgłoś komentarz
A może własnie Iga przy 4-2 zaczeła wymuszac te błędy Noskowej, bo przeciez nagle w połowie seta nie zapomniała jak się gra w tenisa
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
bogdanbodzio
Zgłoś komentarz
1989 -myslę że oni nigdy nie widzieli nawet kortu na oczy tylko w TV nigdy na nim nie stali ,ale bzdury potrafią wypisywać
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
bogdanbodzio
Zgłoś komentarz
Myślisz że błędy biorą się tak same z siebie ,błedy wymusza przeciwnik nawet te niewymuszone, swoją grą jej tempem oraz intensywnością i siła podań.Iga właśnie tak wymuszała Czytaj całość
błędy Noskowej ,na nic zdały się zagrania Noskowej ktore przynosiły jej punkty na początku meczu ,puzniej juz nic jej nie dały bo Iga już skutecznie na nie odpowiadała i zdobywała punkty .Tenis to zmuszanie do błędów przeciwnika i tym się wygrywa
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
bogdanbodzio
Zgłoś komentarz
zgadzam się z 1989 -przypomne ci ze Iga w tym sezonie zagrała w 4 turniejach w tym wygrała 2 z nich (w United Cup w australii wygrała wszystko w singlu co mogła wygrać) 1 finał i 3r w AO Czytaj całość
i ty twierdzisz że jest bez formy myslę ze bardzo wiele tenisistek chciało by tak miec
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
bogdanbodzio
Zgłoś komentarz
nie jest aż tak zle ale nie jest też tak dobrze żeby cos nie można poprawić-z Noskową 1 serwis 61% punkty zdobyte po nim to 65% mieści się w widełkach
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
rsc
Zgłoś komentarz
To nie był dobry mecz Igi Świątek.Cieszyć może tylko zwycięstwo.Że pierwszy serwis jest podstawą to wiedzą nawet dzieci w piaskownicy ale nie trener Wiktorowski.Dziwne że sama Iga nie Czytaj całość
zauważa tego problemu.
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Pokuśnik
Zgłoś komentarz
@B. Point - Trzeba przyznać, że to bardzo trafna, rzetelna, fachowa ocena tego meczu. "Mecz pokazał, że sztab pod wodzą trenera W. nie czyni żadnych postępow w grze Igi". Czytaj całość
Słusznie, sztab nie ma pomysłu żeby coś w grze Polki zmienić, dlatego wygrywa, to woła o pomstę do nieba!
2
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
B. Point
Zgłoś komentarz
Mecz słabiutki. Nie było widać choćby cienia pomysłu na grę z Noskovą - grała to samo co podczas AO. Tym razem wygrała bo Czeszka ograła fatalnie, zwłaszcza od końcówce 1 seta i w Czytaj całość
secie 2, kiedy było widać, że pogodziła się z porażką. Mecz pokazał, że sztab pod wodzą "trenera" W. nie czyni żadnych postępów w grze Igi. Jej jakość gry to nie więcej niż 25% tego, co prezentowała w pierwszym półroczu 2021 r.
1
1
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Pokuśnik
Zgłoś komentarz
@pudziu - Tacy jak ty, psim swędem znaleźli się na tym świecie.
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
prym
Zgłoś komentarz
Tak długo jak nie będzie u Igi pierwszego podania , tak długo będzie miała kłopoty . A z Wiktorowskim tego aspektu nie poprawi , z resztą z nim.... niczego już nie poprawi.
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
da-r-ko
Zgłoś komentarz
Dziwny mecz. Na początku Czeszka grała jak z nut, a Iga słabo. Potem się zamieniły. Jakby Iga wyssała z Czeszki moc i dokładność. Może ma cos z wampira?
1
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
Zobacz więcej komentarzy (9)