WTA Hobart: Drugi w karierze triumf Aliony Bondarenko

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Rozstawiona z numerem czwartym Aliona Bondarenko (WTA 32) wygrała turniej Morilla International, który w sobotę zakończył się na kortach twardych w Hobart (z pulą nagród 220 tys. dolarów). W finale Ukrainka pokonała numer dwa imprezy Shahar Peer (WTA 30) 6:2, 6:4.

W tym artykule dowiesz się o:

Bondarenko wykazała się dużo wyższą skutecznością wykorzystania break pointów. Obie zawodniczki stworzyły sobie osiem okazji na przełamanie swoich serwisów, Ukrainka na przełamanie zamieniła sześć, a Peer tylko dwie. Do tego Bondarenko zgarnęła 62 proc. punktów przy swoim podaniu (32 z 52), podczas gdy Izraelka wygrała tylko 49 proc. piłek dzięki własnemu serwisowi (29 z 59).

W pierwszym secie Bondarenko od stanu 1:2 wygrała pięć gemów z rzędu. W partii drugiej odrabiała straty od stanu 0:2 i sięgnęła po gładkie zwycięstwo po 74 minutach gry. Dla Ukrainki, która zdobyła drugi tytuł w karierze, był to piąty finał cyklu WTA. Bilans finałów Peer po sobotnim meczu to 5 zwycięstw i dwie porażki. W ubiegłym sezonie zdobyła ona dwa tytuły, wcześniej trzykrotnie triumfowała w 2006 roku.

- Czekałam kilka lat na ten tytuł i jestem zadowolona ze zwycięstwa. Mam nadzieję, że to nie ostatni w tym roku - powiedziała Bondarenko, która wyrównała bilans bezpośrednich spotkań z Peer na 3-3. Ukrainka, która dwukrotnie grała w finale w Warszawie (2007, 2009), w 2006 roku wygrała turniej w Luksemburgu. - Ona (Peer) jest znakomitą zawodniczką, grałyśmy ze sobą dotychczas kilka razy i ja przegrywałam i wygrywałam... Dzisiaj był mój dzień i wygrałam.

Bondarenko jest teraz pełna optymizmu przed startem Australian Open, w którym jej pierwszą rywalką będzie Niemka Kathrin Woerle. - Czuję się dobrze i mam nadzieję, że zagram dobrze w Melbourne - powiedziała Ukrainka, która w Hobart gra nieprzerwanie od 2006 roku (od 2003 licząc kwalifikacje) i dotychczas jej najlepszym wynikiem był ćwierćfinał osiągnięty właśnie w debiucie.

Peer, niezadowolona z dzisiejszej porażki, miała bardzo dobre otwarcie sezonu i zyskała dużo pewności siebie przed rozpoczęciem Australian Open. Oprócz finału w Hobart tydzień wcześniej doszła do półfinału w Auckland. - Jestem zadowolona z początku tego roku, grałam w półfinale (Auckland) i w tym tygodniu w finale, w przyszłym tygodniu oczywiście muszę podwyższyć poziom mojej gry i mam nadzieję, że zagram lepiej od pierwszego meczu - powiedziała Izraelka, mistrzyni juniorskiego Australian Open 2004.

W 2007 roku Peer w Melbourne osiągnęła jeden ze swoich dwóch wielkoszlemowych ćwierćfinałów w dorosłej karierze (drugi w tym samym roku w US Open). W drugiej części ubiegłego sezonu Izraelka zaczęła powoli wracać do formy po kłopotach zdrowotnych, jakie prześladowały ją przez ostatnie 1,5 roku.

W pierwszej rundzie rozpoczynającego się z niedzieli na poniedziałek Australian Open Peer zmierzy się z z Czeszką Lucie Hradecką.

Moorilla Hobart International, Hobart (Australia)

WTA International, kort twardy, pula nagród 220 tys. dol.

sobota, 16 stycznia

finał gry pojedynczej:

Aliona Bondarenko (Ukraina, 4) - Shahar Peer (Izrael, 2) 6:2, 6:4

finał gry podwójnej:

Chia-Jung Chuang / Kveta Peschke (Tajwan/Czechy) - Yung-Jan Chan / Monica Niculescu (Tajwan/Rumunia) 3:6, 6:3, 10-7

Źródło artykułu: