Puchar Federacji: Polska gra z Luksemburgiem i liczy na Izrael

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Tylko wygrana nad Luksemburgiem (mecz o godz. 15 naszego czasu) przy równoczesnym zwycięstwie Izraelek nad Bułgarkami da polskim tenisistkom pierwsze miejsce w grupie B turnieju w Ejlat. Biało-czerwone wciąż nie są jednak nawet pewne utrzymania w najwyższej dywizji strefy euroafrykańskiej Pucharu Federacji.

W tym artykule dowiesz się o:

Ograne przez Bułgarki i zwycięskie przeciw gospodyniom podopieczne kapitana Tomasza Wiktorowskiego, jedne z faworytek walki o Grupę Światową II, na twardych kortach w izraelskim kurorcie nad Morzem Czerwonym punkty zdobywają jak na razie tylko w grach z udziałem Agnieszki Radwańskiej. Ale mówią, że do trzech razy sztuka i na tym przepełnionym optymizmem powiedzeniu chce polegać Magda Linette.

Jako druga rakieta reprezentacji, 18-letnia Linette (WTA 171), środowa debiutantka, po raz kolejny otworzy mecz, tym razem pojedynkiem z - najpewniej - Anne Kremer (WTA 169), ex 18. singlistką świata. Ta pani ma 35 lat, podobnie jak Bułgarka Magdalena Maleewa, która dała się już Polkom we znaki. Kremer grała w karierze, ale z coraz mniejszym powodzeniem, z wieloma Polkami: od Joanny Sakowicz, przez Karolinę Kosińską, do sióstr Radwańskich (Agnieszkę i Urszulę pokonała w 2007 roku, by potem pierwszej ulec w Pucharze Federacji, a obu w kolejnych turniejach WTA), Katarzyny Piter, Magdaleny Kiszczyńskiej i Justyny Jegiołki.

Kadra Polski

<b></b> <b><center>ranking<br><center>(debel)</b> <b><center>mecze</b> <b><center>bilans<br><center>(singiel)</b> <b><center>debiut</b>
Agnieszka Radwańska
10
(38)
20
21-5
(18-5)
2006
Magda Linette
171
(476)
2
0-2
(0-2)
2011
Alicja Rosolska
-
(44)
21
15-6
(0-0)
2004
Klaudia Jans
-
(46)
28
20-8
(0-1)
2002
kapitan Tomasz Wiktorowski
9 (6-3)
18-15
(11-13)
2009

Z Kremer zagra jednak nie Radwańska, a Linette. Pojedynek pierwszych rakiet to zawsze gra druga: nasza najlepsza tenisistka zmierzy się z najwyżej notowaną rywalką, Mandy Minellą (WTA 137). Ta 25-letnia ulubienica męskiej części widowni (ale widowni turniejów najczęściej niższej rangi, bo nigdy nie przebiła się do Top 100 rankingu) jest jedną z ledwie trzech tenisistek z Luksemburga w ogóle notowanych na liście światowej. Minella, najmłodsza zawodniczka w historii kadry (debiut w wieku 14 lat), w czwartek przedłużyła nadzieje rodaków dzięki zwycięstwu nad Bułgarką Cwetaną Pironkową.

Reprezentantki Luksemburga (48. miejsce w rankingu ITF; Polska jest 21.) w ubiegłym sezonie grały w Grupie II Strefy Euroafrykańskiej, a więc w czwartej lidze Pucharu Federacji. To będzie szósty pojedynek między obiema nacjami (bilans 3-2 dla rywalek), które w ostatnim starciu - w 2007 roku w Bułgarii w tej samej fazie rozgrywek - nie zdobyły z biało-czerwonymi żadnego punktu. W tamtym spotkaniu wystąpiły Radwańska i Jans (razem w deblu, czego powtórkę mieliśmy w czwartek) oraz Kremer i Minella.

Kadra Luksemburga

<b></b> <b><center>ranking<br><center>(debel)</b> <b><center>mecze</b> <b><center>bilans gier<br><center>(singiel)</b> <b><center>debiut</b>
Mandy Minella
137
(430)
34
13-34
(10-9)
2000
Anne Kremer
169
(792)
61
56-40
(42-19)
1991
Claudine Schaul
1024
(-)
41
31-25
(26-8)
1998
Tiffany Cornelius
-
-
1
0-1
-
2011
kapitan Frank Eicher
10 (4-6)
11-18
(10-10)
2009

Luksemburki także walczą o awans z grupy. Zespół z pierwszego miejsca grupy B zagra w sobotę ze zwycięzcą którejś z trzech pozostałych grup turnieju, a dwie wyłonione w ten sposób ekipy dołączą do barażów Grupy Światowej II (16-17 kwietnia). W tych stawkę utworzą także inne najlepsze drużyny ze stref kontynentalnych oraz wyeliminowane w I rundzie Grupy Światowej II (mecze w weekend).

Źródło artykułu: