Puchar Federacji: Włochy pokonane, finał Rosja - Czechy

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Wiera Zwonariowa (WTA 3) pokonała Robertę Vinci (WTA 37) 6:4, 6:2 i zapewniła Rosji awans do finału Grupy Światowej Pucharu Federacji. O tytuł Rosja zagra z Czechami, które pokonały Belgię 3:2.

W tym artykule dowiesz się o:

Rosja i Włochy od 2004 roku dzieliły pomiędzy siebie Puchar Federacji. Rosjanki to triumfatorki z 2004, 2005, 2007 i 2008 roku, Włoszki wygrały te rozgrywki w 2006 roku oraz w dwóch ostatnich sezonach. Grające bez Francesci Schiavone i Flavii Pennetty reprezentantki Półwyspu Iberyjskiego nie były w stanie nawiązać walki z finalistką Wimbledonu i US Open 2010 Zwonariową oraz triumfatorką US Open 2004 i Roland Garros 2009 Swietłaną Kuzniecową.

Zwonariowa przełamała Vinci już w pierwszym gemie, ale Włoszka od 1:3 wyrównała na 3:3 wykorzystując break pointa za pomocą forhendu wzdłuż linii. W siódmym gemie Vinci odparła break pointa, a wolej dał jej prowadzenie 4:3. Kolejne trzy gemy padły łupem finalistki Wimbledonu i US Open 2010, która w dziewiątym gemie przełamała rywalkę, a w 10. od 0-30 zgarnęła cztery punkty wieńcząc seta wolejem. W II secie Rosjanka od 2:2 zgarnęła cztery gemy. W siódmym gemie odebrała podanie Vinci za pomocą bekhendu po linii, a awans zapewniła swojej drużynie utrzymując podanie do 15. Ostatni punkt Zwonariowa zdobyła pięknym wolejem.

Vinci, która bardziej znana jest z jej deblowego rekordu w Pucharze Federacji (16-0), pełniła funkcję pierwszej singlistki. W sobotę urwała seta Kuzniecowej, ale Zwonariowa nie dała jej żadnych szans. Liderka rosyjskiej ekipy w ciągu dwóch dni rywalizacji straciła tylko osiem gemów.

Rosja nie oddała Włochom nawet jednego punktu, w czwartej grze Anastazja Pawljuczenkowa (WTA 21) w dwóch tie breakach pokonała Sarę Errani (WTA 43), a dzieła zniszczenie w grze deblowej dopełniły Pawljuczenkowa i Jekaterina Makarowa.

Rosja - Włochy 5:0, Sports Palace Megasport, kort twardy (RuKortHard) w hali, Moskwa

sobota

Gra 1.: Wiera Zwonariowa - Sara Errani 6:0, 6:2

Gra 2.: Swietłana Kuzniecowa - Roberta Vinci 6:2, 6:7(4), 6:1

niedziela

Gra 3.: Wiera Zwonariowa - Roberta Vinci 6:4, 6:2

Gra 4.: Anastazja Pawljuczenkowa - Sara Errani 7:6(5), 7:6(4)

Gra 5.: Jekaterina Makarowa / Anastazja Pawljuczenkowa - Alberta Brianti / Maria Elena Camerin 7:6(3), 6:1

W dwóch poprzednich sezonach Czeszkom drogę do finału zamknęły Amerykanki i Włoszki. Za trzecim podejściem dopięły swego, a decydujący punkt w grze deblowej wywalczyły Iveta Benešová i Barbora Záhlavová Strýcová, które pokonały Kirsten Flipkens i Yaninę Wickmayer 6:4, 6:4.

W pierwszej niedzielnej grze doszło do starcia liderek obu ekip. Petra Kvitová (WTA 18), która dzień wcześniej pokonała Flipkens (WTA 106), zwyciężyła Wickmayer 5:7, 6:4, 6:2. W trwającym dwie godziny i 14 minut pojedynku półfinalistka Wimbledonu 2010 i ćwierćfinalistka Australian Open 2011 obroniła siedem z dziewięciu break pointów, a sama mając pięć okazji na przełamanie serwisu rywalki wykorzystała cztery. Na 2:2 wyrównała Flipkens, która pokonała Záhlavovą Strýcovą (WTA 49) 6:2, 6:3.

W decydującej o wszystkim grze deblowej były tylko trzy przełamania, dwa na korzyść Benešovej i Záhlavovej Strýcovej, które po 70 minutach gry utonęły w ramionach koleżanek. Dla Flipkens hala w Charleroi po raz drugi okazała się nieszczęśliwa. W 2006 roku Belgijki przegrały tutaj finał z Włoszkami i po pięciu latach ponownie zagrały w półfinale rozgrywek. W 2001 roku belgijska ekipa święciła swój jedyny triumf w Pucharze Federacji. Czechy osiągnęły swój pierwszy finał od 1988 roku, gdy była Czechosłowacja zdobyła piąty tytuł.

Belgia - Czechy 2:3, Spiroudome, kort twardy (Acrylic) w hali, Charleroi

sobota

Gra 1.: Kirsten Flipkens - Petra Kvitová 2:6, 6:7(4)

Gra 2.: Yanina Wickmayer - Barbora Záhlavová Strýcová 6:4, 6:4

niedziela

Gra 3.: Yanina Wickmayer - Petra Kvitová 7:5, 4:6, 2:6

Gra 4.: Kirsten Flipkens - Barbora Záhlavová Strýcová 6:2, 6:3

Gra 5.: Kirsten Flipkens / Yanina Wickmayer - Iveta Benešová / Barbora Záhlavová Strýcová 4:6, 4:6

Źródło artykułu: