WTA Rzym: Azarenka - Szarapowa, Woźniacka - Janković i Schiavone - Stosur w ćwierćfinale

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Francesca Schiavone (WTA 5) pokonała Danielę Hantuchovą (WTA 33) 3:6, 6:2, 7:5 i awansowała do ćwierćfinału turnieju Internazionali BNL d'Italia rozgrywanego na kortach ziemnych w Rzymie. Kolejną rywalką Włoszki będzie Samantha Stosur (WTA 7), którą tenisistka z Mediolanu pokonała przed rokiem w finale Roland Garros. Liderka rankingu Karolina Woźniacka pokonała Yaninę Wickmayer (WTA 24) 6:1, 7:6(4).

Mistrzyni Roland Garros 2010 Schiavone po raz 14. gra w Rzymie (nieprzerwanie od 1998 roku) i po raz czwarty osiągnęła ćwierćfinał (2001, 2004, 2005). Włoszka odniosła nad Hantuchovą piąte zwycięstwo w siódmym spotkaniu i dopiero po raz drugi w tym sezonie będzie miała okazję walczyć o półfinał (Australian Open). W decydującym secie Słowaczka dwukrotnie odrabiała stratę przełamania, ale od 5:5 bardzo niepewna w tym sezonie, ale jak zawsze walcząca do końca Schiavone zdobyła dwa decydujące gemy i zakończyła mecz po dwóch godzinach i 40 minutach.

Stosur pokonała pogromczynię Andrei Petković Polonę Hercog (WTA 69) 6:3, 6:4 wygrywając wszystkie 10 własnych gemów serwisowych. Australijka obroniła wszystkie trzy break pointy jakie miała rywalka, a sama wykorzystała dwie z trzech szans na przełamanie podania Słowenki. Przy swoim pierwszym podaniu finalistka Roland Garros 2010 przegrała tylko dziewięć piłek.

Woźniacka obroniła pięć z sześciu break pointów, sama wykorzystała trzy z 11 szans na przełamanie Wickmayer, a przy swoim pierwszym podaniu zdobyła 41 z 53 punktów i odniosła trzecie zwycięstwo nad Belgijką i drugie w tym sezonie (w Charleston 4:6, 6:4, 6:4). Dunka w Rzymie gra po raz czwarty, w trzech poprzednich sezonach odpadała w III rundzie. Kolejną jej rywalką będzie była liderka rankingu Jelena Janković (WTA 9), która pokonała Anabel Medinę (WTA 42) 6:4, 2:6, 6:2 po dwóch godzinach i 46 minutach. Serbka, dwukrotna triumfatorka rzymskiej imprezy (2007, 2008) oraz finalistka z ubiegłego sezonu, odniosła ósme zwycięstwo nad Hiszpanką i drugie w sezonie (w Miami 6:1, 6:3).

Maria Szarapowa (WTA 8) po oddaniu dwóch gemów rodaczce Jekaterinie Makarowej pokonała Shahar Pe'er (WTA 14) 6:2, 6:2 wrzucając drugi bieg od 0:2 w I secie. Rosjanka wykorzystała pięć z ośmiu break pointów, a przy własnym podaniu przegrała tylko osiem piłek. Trzykrotna triumfatorka Wielkiego Szlema odniosła piąte zwycięstwo nad Izraelką (jedynego seta tenisistka z Macabim urwała byłej liderce rankingu w pierwszym ich meczu jaki rozegrały w 2005 roku w Pekinie). O swój trzeci półfinał w Rzymie (2005, 2008) Szarapowa zagra z Wiktorią Azarenką (WTA 4), która pokonała Anastazję Pawljuczenkową (WTA 16) 6:4, 4:6, 6:2. Mecz Białorusinki i Rosjanki zakończył się kilka minut przed 1 w nocy.

Na Li (WTA 6) pokonała Jarmilę Gajdošovą (WTA 28) 6:2, 6:1 i o drugi z rzędu półfinał zagra z Grétą Arn (WTA 48). Węgierka w II i III secie wyszła obronną ręką ze stanu 3:5, w decydującym secie obroniła dwie piłki meczowe i pokonała pogromczynię Agnieszki Radwańskiej Jelenę Wiesninę (WTA 41) 3:6, 7:6(3), 7:6(3) po trzech godzinach i 10 minutach. To drugi tak dramatyczny mecz Arn w tym tygodniu, w I rundzie zwyciężyła Swietłanę Kuzniecową po obronie czterech meczboli. Węgierka na początku roku zdobyła tytuł w Auckland. Na Li w meczu z Gajdošovą obroniła cztery break pointy, wykorzystała cztery z sześciu szans na przełamanie podania rywalki oraz zaserwowała pięć asów. Chinka, która po osiągnięciu finału Australian Open z czterech kolejnych turniejów odpadła po pierwszym meczu, w ubiegłym tygodniu w Madrycie wygrała cztery spotkania i dopiero w półfinale przegrała z późniejszą triumfatorką Petrą Kvitovą.

Wyniki i program turnieju

Źródło artykułu: