ATP Umag: Starcie Hiszpanów dla Granollersa, Cilić zdetronizował Dołgopołowa

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W rewanżowym spotkaniu za ubiegłoroczny finał turnieju w Umag, Marin Čilić pokonał 7:5, 6:2 Ołeksandra Dołgopołowa. Faworyt gospodarzy w niedzielnym finale zmierzy się z Marcelem Granollersem.

Ubiegłoroczny finał międzynarodowych mistrzostw Chorwacji zakończył się triumfem Ołeksandra Dołgopołowa, który w trzech setach zwyciężył wówczas faworyta gospodarzy, sięgając tym samym po premierowe w karierze mistrzowskie trofeum. W sobotę jednak górą był już rozstawiony z numerem drugim Marin Čilić i to on stanie przed szansą wywalczenia ósmego tytułu w głównym cyklu. 23-letni tenisista, aktualnie 15. rakieta globu, cieszył się już przed miesiącem z triumfu podczas turnieju w londyńskim Queen's Clubie. W Umag jeszcze nigdy nie odniósł końcowego zwycięstwa, dwukrotnie za to, w latach 2009-2010, był najlepszy w halowej imprezie w Zagrzebiu.

Rywalem Čilicia w niedzielnym finale singla będzie oznaczony numerem czwartym Marcel Granollers. Hiszpan pokonał w sobotnim półfinale 6:2, 6:7(5), 6:1 najwyżej rozstawionego w turniejowej drabince swojego rodaka Fernando Verdasco. Pojedynek tenisistów z Półwyspu Iberyjskiego był okazją do rewanżu za finał zeszłorocznej imprezy w szwajcarskim Gstaad, gdzie ostatecznie triumfował także 26-latek z Barcelony. Starszy od Granollersa o dwa lata Verdasco na pocieszenie został jeszcze przed północą, wraz z Davidem Marrero, triumfatorem turnieju debla chorwackich zawodów. W hiszpańskim finale pokonali oni Granollersa oraz Marca Lópeza.

Čilić i Granollers spotykali się dotychczas ze sobą pięciokrotnie na zawodowych kortach, a w czterech z tych starć zwycięsko wychodził Chorwat. Na korzyść Hiszpana przemawia jednak fakt, że wygrał on w ich ostatnim pojedynku, rozegranym podczas zeszłorocznej imprezy w Walencji. Vegeta Croatia Open

, Umag (Chorwacja) ATP World Tour 250, kort ziemny, pula nagród 358,425 tys. euro poniedziałek-sobota, 9-14 lipca

półfinał gry pojedynczej:

Marin Čilić (Chorwacja, 2) - Ołeksandr Dołgopołow (Ukraina, 3) 7:5, 6:2 Marcel Granollers (Hiszpania, 4) - Fernando Verdasco (Hiszpania, 1) 6:2, 6:7(5), 6:1

ćwierćfinał gry pojedynczej:

Fernando Verdasco (Hiszpania, 1) - Andriej Kuzniecow (Rosja, WC) 6:2, 6:2 Marin Čilić (Chorwacja, 2) - Wayne Odesnik (USA) 6:4, 6:0 Ołeksandr Dołgopołow (Ukraina, 3) - Carlos Berlocq (Argentyna, 5) 6:4, 6:4 Marcel Granollers (Hiszpania, 4) - Matthias Bachinger (Niemcy) 1:6, 6:3, 7:5

II runda gry pojedynczej:

Fernando Verdasco (Hiszpania, 1) - Ernests Gulbis (Łotwa) 6:2, 3:6, 6:1 Marin Čilić (Chorwacja, 2) - Daniel Brands (Niemcy) 6:3, 6:2 Ołeksandr Dołgopołow (Ukraina, 3) - Fabio Fognini (Włochy) 6:2, 6:4 Marcel Granollers (Hiszpania, 4) - Potito Starace (Włochy) 6:4, 3:6, 6:3 Carlos Berlocq (Argentyna, 5) - Marco Trungelliti (Włochy, Q) 7:6(4), 4:6, 6:1 Matthias Bachinger (Niemcy) - Martin Kližan (Słowacja, 7) 6:0, 2:6, 6:4 Andriej Kuzniecow (Rosja, WC) - Mate Pavić (Chorwacja, WC) 7:6(0), 6:1 Wayne Odesnik (USA) - Blaž Kavčič (Słowenia) 3:6, 7:5, 7:6(3)

I runda gry pojedynczej:

Carlos Berlocq (Argentyna, 5) - Ivan Dodig (Chorwacja) 6:4, 6:0 Martin Kližan (Słowacja, 7) - Aljaž Bedene (Słowenia, WC) 6:2, 6:2 Mate Pavić (Chorwacja, WC) - Juan Carlos Ferrero (Hiszpania, 6) 6:2, 6:2 Wayne Odesnik (USA) - Édouard Roger-Vasselin (Francja, 8) 6:7(4), 6:2, 7:5 Ernests Gulbis (Łotwa) - Gorka Fraile (Hiszpania, Q) 6:1, 6:3 Andriej Kuzniecow (Rosja, WC) - Daniel Muñoz (Hiszpania) 6:3, 5:7, 7:6(5) Potito Starace (Włochy) - Ivo Klec (Słowacja, Q) 6:3, 7:6(6) Matthias Bachinger (Niemcy) - João Sousa (Portugalia) 6:7(5), 6:1, 7:6(6) Marco Trungelliti (Włochy, Q) - Paolo Lorenzi (Włochy) 7:5, 6:4 Fabio Fognini (Włochy) - Karol Beck (Słowacja) 6:3, 6:1 Blaž Kavčič (Słowenia) - Antonio Veić (Chorwacja) 6:2, 6:2 Daniel Brands (Niemcy) - Walter Trusendi (Włochy, Q) 6:1, 7:6(8)

wolne losy: Fernando Verdasco (Hiszpania, 1); Marin Čilić (Chorwacja, 2); Ołeksandr Dołgopołow (Ukraina, 3); Marcel Granollers (Hiszpania, 4)

Źródło artykułu:
Komentarze (1)
avatar
RvR
15.07.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda mi Nando, ale na pocieszenie zdobył sobie ten tytuł w deblu chociaż. W finale będę trzymał jednak kciuki za Marcela.