Puchar Davisa: Czesi najlepsi po popisie Stepanka w decydującej grze

Rafał Smoliński 18 Listopada 2012, 20:03

Na ten triumf tenisiści naszych południowych sąsiadów czekali od 1980 roku, kiedy to sięgnęli po Puchar Davisa jeszcze jako Czechosłowacja. W 1975 roku oraz w 2009 roku dotarli także do finału, jednak by powtórzyć wielkie zwycięstwo przyszło im poczekać aż do teraz. Punkt na wagę sukcesu uzyskał w piątej grze Radek Stepanek, zostając tym samym pierwszym od stu lat tenisistą powyżej 30. roku życia (James Parke w 1912 roku dał zwycięstwo Wielkiej Brytanii), który wygrał decydujące o mistrzostwie spotkanie. W całej historii rozgrywek o Puchar Davisa po raz 21. zdarzyło się, że o końcowym triumfie rozstrzygnęła piąta gra.

Przed niedzielnym starciem z Nicolásem Almagro, obchodzący za dziewięć dni swoje 34. urodziny Štěpánek legitymował się bilansem gier 2-1 nad młodszym od siebie Hiszpanem. Tenisista z Karwiny pokonał wcześniej pochodzącego z Murcji zawodnika w 2005 roku na mączce w Rzymie oraz pięć lat później w paryskiej hali Bercy. Ostatnie spotkanie między nimi, podczas tegorocznego US Open, wygrał jednak Almagro i to on zdawał się być faworytem niedzielnego meczu.

Almagro już w premierowym gemie I seta miał okazję na przełamanie, lecz Štěpánek znakomitym wolejem zażegnał niebezpieczeństwo. Chwilę później w podobnych tarapatach znalazł się Hiszpan, ale tym razem reprezentant gospodarzy pomylił się przy obu break pointach. W siódmym gemie, mając okazję na przełamanie, tenisista z Murcji wpakował piłkę w siatkę, dzięki czemu doświadczony Czech zdołał ponownie wyjść na prowadzenie. W decydującym momencie, przy stanie 5:4 dla Štěpánka, Almagro wyrzucił piłkę w aut, a 33-latek z Karwiny pewnie wykorzystał setbola, zmuszając rywala do błędu.

Reprezentant gospodarzy starał się pójść za ciosem zaraz na początku II seta, jednak trwającego ponad 10 minut drugiego gema (18 punktów), rozstrzygnął ostatecznie na swoją korzyść po obronie trzech break pointów Almagro. Hiszpan wreszcie ruszył do ataku, w piątym gemie wypracował dwie okazje na przełamanie i drugą z nich pewnie wykorzystał. 27-latek z Murcji nie cieszył się długo z prowadzenia, Štěpánek wspaniałym minięciem doprowadził do remisu, a następnie nie bez problemów wyszedł na 5:4. W 10. gemie Almagro obronił dwie piłki setowe, w 12. gemie kolejne dwie, zanim ponownie wyrównał stan seta. Decydujący o losach tej części meczu tie break padł jednak w wielkim stylu łupem Czecha, który nie oddał przeciwnikowi ani jednego punktu.

Prowadzenie 2-0 w setach wyraźnie uskrzydliło weterana z Karwiny, który już w pierwszym gemie III seta wypracował trzy okazje na przełamanie. Almagro dzięki świetnemu serwisowi wyszedł jednak cało z opresji i objął prowadzenie w partii. Postawiony pod ścianą Hiszpan w czwartym gemie zmarnował trzy break pointy, lecz dwa gemy później był już skuteczny. Štěpánek zdołał jeszcze wygrać własne podanie, ale po chwili reprezentant gości wykorzystał drugiego setbola, zmniejszając tym samym stratę do Czecha.

O losach spotkania i całej rywalizacji zadecydował IV set, którego tenisista z Karwiny rozpoczął rewelacyjnie. W drugim gemie Štěpánek świetnym forhendem uzyskał dwa break pointy, a chwilę później Almagro wyrzucił piłkę w aut i stracił serwis. Czech podawał odtąd już bardzo pewnie, Hiszpan doprowadził do równowagi tyko dwukrotnie, w siódmym gemie, lecz nie był w stanie wypracować okazji na powrót do gry. Pierwszego meczbola Štěpánek nie wykorzystał w ósmym gemie, jednak przy własnym serwisie był już skuteczny, gdyż za drugim razem Almagro wpakował piłkę w siatkę.

Czechy jako pierwszy kraj w historii wywalczyły w jednym sezonie wszystkie trzy możliwe do zdobycia trofea w imprezach organizowanych pod egidą ITF. W styczniu tenisiści naszych południowych sąsiadów triumfowali w Pucharze Hopmana, a na początku listopada ich żeńska reprezentacja okazała się także najlepsza w Pucharze Federacji.

Czechy - Hiszpania, O2 Arena, Praga (Czechy),
Finał Pucharu Davisa, kort twardy w hali (Novacrylic Ultracushion®)
niedziela, 18 listopada

Gra 5.: Radek Štěpánek - Nicolás Almagro 6:4, 7:6(0), 3:6, 6:3