WTA Eastbourne: Jamie Hampton zepsuła trawiastą inaugurację Agnieszki Radwańskiej
Agnieszka Radwańska podobnie jak przed rokiem, przegrała już w I rundzie turnieju w Eastbourne. Pogromczynią Polki okazała się kwalifikantka, Jamie Hampton.
Agnieszka Radwańska tak samo jak przed rokiem, postanowiła zainaugurować sezon na kortach trawiastych imprezą w Eastbourne. Polka wywalczyła tu tytuł w 2008 roku, a od 2007 roku nie opuściła żadnej edycji AEGON International. W tym roku Polka została rozstawiona z numerem 1. i w I rundzie miała zmierzyć się z kwalifikantką. Trafiła na Jamie Hampton, z którą miała okazję już rywalizować czterokrotnie. Isia tylko raz straciła seta w starciu z Amerykanką.
23-letnia Hampton błyskawicznie przebrnęła przez eliminacje, nie tracąc po drodze nawet seta. Przed tygodniem wystąpiła także w turnieju w Birmingham, gdzie osiągnęła II rundę, przegrywając z Madison Keys. Polka już w trzecim gemie straciła podanie i choć błyskawicznie odrobiła straty, Hampton po chwili wykorzystała kolejną szansę i wyszła na prowadzenie 3:2. Amerykanka rozprowadzała Isię po korcie, co przynosiło efekty w postaci kolejnych punktów. Na tablicy był już wynik 5:3 i od tej pory Radwańska wygrała trzy kolejne gemy. Odrobiła straty, wykorzystując trzecią okazję po błędzie Hampton, a chwilę później miała nawet piłkę setową. Amerykanka zachowała więcej zimnej krwi niż w momencie, kiedy serwowała po seta i wybroniła się. Doszlo do tie breaka, w którym Radwańska była bezsilna wobec asów serwisowych kwalifikantki i kolejnych skutecznie budowanych akcji. Urodzona we Frankfurcie nad Menem zawodniczka wygrała pierwszego seta.
W drugiej partii historia się powtórzyła, kiedy Agnieszka straciła serwis w trzecim gemie. Próbując znaleźć receptę na nawiązanie walki z amerykańską tenisistką, była bezsilna. To Hampton świetnie returnowała, zagrywała skróty i kończyła wymiany przy siatce, zupełnie nie pozwalając dojść do słowa najwyżej rozstawionej zawodniczce w turnieju. Polka pomiędzy gemami skorzystała nawet z pomocy Tomasza Wiktorowskiego, ale na nic się to zdało. Amerykanka w siódmym gemie obroniła piłkę na przełamanie kończącym forhendem, a dzieło dopełniła dwoma skutecznymi serwisami, by po chwili po raz drugi w tym secie przełamać Radwańską i tym samym wygrać cały mecz.
Mecz trwał godzinę i 27 minut, a obie tenisistki zaserwowały po cztery asy. Amerykanka wywalczyła cztery przełamania, natomiast Polka wykorzystała dwa z siedmiu break pointów. Radwańska po trafionym pierwszym podaniu wygrała 56 proc. piłek, natomiast po drugim 48 proc.
Porażki najwyżej rozstawionej Agnieszki Radwańskiej w I rundzie turniejów WTA:| Rok | Turniej | Zwyciężczyni | Wynik |
|---|---|---|---|
| 2013 | Eastbourne | Jamie Hampton | 7:6(2), 6:3 |
| 2012 | Eastbourne | Cwietana Pironkowa | 6:2, 6:4 |
| 2009 | Monterrey | Na Li | 7:6(5), 4:6, 6:0 |
Dla Polki to trzecia porażka w karierze już w I rundzie, kiedy w drabince turniejowej została najwyżej rozstawiona. Hampton z kolei w następnej fazie zmierzy się z Hsieh Su-Wei, która uporała się z Johanną Kontą.
AEGON International, Eastbourne (Wielka Brytania)
WTA Premier, kort trawiasty, pula nagród 690 tys. dol.
wtorek, 18 czerwca
I runda gry pojedynczej:
Jamie Hampton (USA, Q) - Agnieszka Radwańska (Polska, 1) 7:6(2), 6:2
Polub i komentuj profil działu tenis na Facebooku, czytaj nas także na Twitterze!
WTA Eastbourne: Szybkie wygrane faworytek, zwycięstwo Stosur nad Pietrową
Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)
-
![]()
ort222
Zgłoś komentarz
wlasnie Ci to wmowie, ze Agnieszka jest jedna z najbardziej stabilnych emocjonalnie tenisistek w calym kobiecym turze i dzieki temu w koncowkach wygrala wiele meczy np z Kirilenko w cwiercfinale Czytaj całość
Wimbledonu zeszlego roku, dlatego ma bardzo dobry bilans wygranych finalow, ale znow nikt nie jest tak stabilny emocjonalnie aby nie miec wahan dyspozycji nawet w jednym meczu, jak sie wymaga rzeczy niemozliych, to sie tylko szkodzi
2
2
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Palony KSF
Zgłoś komentarz
[quote]poloniaksf Agnieszka w zaden sposob sie nie osmieszyla, po prostu przegrala mecz w ktorym rywalka byla lepsza, i zagrala wysmienity mecz,[/quote]
A ja uwazam,ze taka zawodniczka z takimi Czytaj całość
aspiracjami nie powinna przegrywac w 2setach z kwalifikantka.Wiedzialem,ze odwaze sie skrytykowac Isie to zostane nazwany kibolem. Wyrazam swoje zdanie a nie wyrywam lawek na stadionie i nie krzycze "Polacy nic sie nie stalo"
1
1
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
ort222
Zgłoś komentarz
Agnieszce wszystko pasuje to dziennikarzom wszystko nie pasuje i kaza jej szukac przyczyn swoich porazek:), po to zwolywaja konferencje:)
0
2
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
ort222
Zgłoś komentarz
poloniaksf Agnieszka w zaden sposob sie nie osmieszyla, po prostu przegrala mecz w ktorym rywalka byla lepsza, i zagrala wysmienity mecz, a Agnieszka wcale tak zle nie grala, numery nie graja Czytaj całość
tylko ludzie, ma mentalnosc na nr 1 moze tylko nie miec mozliwosci, mimo nie najlepszych warunkow fizycznych ( wzrost, sila) byla finalistka Wimledonu, numer 2 w rankingu i wygrala 12 turniejow i jeszcze wiele wygra
to przez takich kiboli jak ty polski sport lezy i kwiczy
1
2
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
ort222
Zgłoś komentarz
Niejaki Robercietw18, czy jestes posiadaczem prawdy, skoro oceniasz ile jest prawdy w wypowiedziach innych?, ja zawsze dumam, taka juz mam nature:), nawet wtedy kiedy mi odmawiasz posiadania Czytaj całość
prawdy, co nie jest rownoznaczne wbrew temu co myslisz z jej brakiem:)
0
2
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Palony KSF
Zgłoś komentarz
Pisalem to juz i napisze raz jeszcze. Radwanska (na ten moment) nie ma mentalnosci zeby byc TOP1. Przytrafiaja sie jej wpadki czesciej jak rywalkom z czolowki,ciagle cos nie pasuje.
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Palony KSF
Zgłoś komentarz
Smiesza mnie tlumaczenia fanow Radwanskiej. Ja wiem,ze jeden turniej jest wazniejszy a drugi mniej. Ale wydaje mi sie,ze jak zawodniczka rozstawiona z nr.1 osmiesza sie w starciu z kwalifikantka Czytaj całość
to zakrawa na kpine i nie przystoi zawodniczce,ktora rzekomo chce byc TOP1. Wozniacka byla przez jakis czas TOP1 mimo,ze nie wygrala wielkiego szlema. Ale zbierala pkt w innych turniejach.
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
ort222
Zgłoś komentarz
Bo Agnieszka to bardzo madra osobka, ale nikt nie jest az taki madry aby byc doskonalym czy nie popelniac bledow:), a tylko to by Cie zadowolilo, a czy Ty sam jestes doskonaly?
0
1
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
RobertW18
Zgłoś komentarz
Niejaki ort dumał, dumał i nawet prawdy trochę popisał, tylko "zapomniał" o najistotniejszym. Że poprawa gry p. Radwańskiej nastąpiła po wyleczeniu dwóch istotnych urazów, które rok Czytaj całość
po roku dręczyły naszą tenisistkę. (W czym bynajmniej działacz p. Wiktorowski nie miał żadnego udziału.) A doświadczonego trenera na pewno p. Agnieszce trzeba. Tylko że to trudno dobrze załatwić i nie wiadomo, czy oraz kiedy wypłaty dlań przyniosą odpowiedni zysk. Chyba jednak lepiej zdobywać doświadczenia i uczyć się (od doświadczonego doradcy) wcześniej... bo wkrótce może być za późno.
Pozdr.
PS. Dobrze, że wislok oszczędził zachwytów nad grą p. Agnieszki. Inni godnie go w pochwałach zastąpili :) Chwaląc nawet jej mądrość.
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
stanzuk
Zgłoś komentarz
Może cos optymistycznego,Aga już zapisała się w historii WTA,jeszcze nikt będąc najwyżej rozstawionym nie przegrał w jednym roku w pierwszej rundzie aż w trzech turniejach.
1
2
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
ort222
Zgłoś komentarz
Teraz wszystkie niepowodzenia Agnieszki będą zwalane - słusznie czy niesłusznie, nie mnie o tym sądzić - na brak trenera Ojca w obozie trenerskim tenisistki. Tak jak wcześniejsze sukcesy Czytaj całość
wiązano z jego odsunięciem się od opieki nad Agnieszką podczas turniejów, co moim zdaniem jest w dużej mierze słuszne. Ojciec nie przeszkadzał Agnieszce jako trener, ale jako nadmiernie emocjonalny/nadpobudliwy Ojciec, który nie potrafił spokojnie wysiedzieć na jej meczach, tylko współkreował emocje zaburzające spokój tenisistki podczas meczów, oczywiście mając jak najlepsze intencje. Co można zrozumieć w przypadku Ojca, ale moim zdaniem szkodziło to Agnieszce w trakcie meczów, a także jej wizerunkowi poza kortem ( np zdanie o zakładzie psychiatrycznym, tym bardziej niedorzeczne że trener Ojciec również, a może przede wszystkim nerwowo nie wytrzymywał trudów meczów). Dlatego moim zdaniem po odsunięciu się trenera - Ojca na bok, jako trenera międzyturniejami, Agnieszka z miejsca zaczęła odnosić sukcesy, po długiej od nich przerwie. Miała też pewnie znaczenie nowość sytuacji, no i warsztat nowego trenera pana Wiktorowskiego (którego nie jestem w stanie ocenić), które również działały stymulująco. Nie mogę też ocenić metod trenerskich trenera Ojca, bo nie mam o tym zielonego pojęcia. Ale jego niewątpliwym plusem ( i po części minusem, jeśli tracił racjonalne granice) była jego wielka ambicja przelewana na tenisistkę. Chociaż Agnieszka jest również z pewnością bardzo ambitna z natury. Tak to widzę jako wieloletni kibic.
Moim zdaniem, ale jest to wróżenie z fusów, najlepszym układem również z powodów psychologicznych był układ dwóch trenerów, ale chyba koliduje to z ambicjami Ojca-trenera.
3
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
soczystybanan
Zgłoś komentarz
to co ta Radwańska ostatnio gra... szkoda słów. jak nie odpadnie w pierwszej to w drugiej rundzie... :/
0
2
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
steffen
Zgłoś komentarz
Czyli jednak wk...ło Agę granie na bocznym korcie jako turniejowa jedynka. :D
Odrobiła stratę, miała setową na rakiecie i stwierdziła - "a, mam to gdzieś, odpadnę tak jak rok temu" ;)
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
Zobacz więcej komentarzy (34)