WTA Monterrey: Ivanović dobrą rywalką na przełamanie dla Urszuli Radwańskiej?
Urszula Radwańska ma wysoko zawieszoną poprzeczkę na otwarcie trzeciego w karierze występu w turnieju WTA w Monterrey. Polka zmierzy się z Aną Ivanović.
Ana Ivanović sezon rozpoczęła od bardzo mocnego uderzenia. Tak dobrze w pierwszym miesiącu roku nie grała już dawno. Najpierw wygrała turniej w Auckland, a następnie doszła do ćwierćfinału Australian Open, po drodze eliminując Serenę Williams. W walce o półfinał przegrała z Eugenie Bouchard. W spotkaniu tym nabawiła się kontuzji lewego biodra i później nie prezentowała się już tak dobrze. W Ad-Dausze, Dubaju i Indian Wells wygrała po jednym meczu. W Miami w IV rundzie wygrała I seta z Petrą Kvitovą, by następnie przegrać 12 gemów z rzędu.
Korty Rolanda Garrosa wiążą się z najpiękniejszymi chwilami w dotychczasowej karierze Serbki. W 2007 roku dotarła tam do swojego pierwszego wielkoszlemowego finału, a rok później święciła w Paryżu swój jedyny do tej pory triumf w imprezie tej rangi. W finale zagrała jeszcze w Australian Open 2008. Lata 2007 i 2008 były zatem okresem, gdy piękna Ana, zawsze czarująca swoim płomiennym uśmiechem, wdarła się na wyżyny kobiecego tenisa. Nie dane jej jednak było długo się na nich utrzymać. W czerwcu 2008 roku została liderką rankingu i wtedy rozpoczęły się jej problemy zdrowotne oraz zawirowania w życiu prywatnym. Do tego kuszona przez świat show biznesu coraz więcej czasu poświęcała sesjom dla kolorowych magazynów, co mogło być dla niej odskocznią od pełnego stresów życia na korcie, w którym coraz gorzej się jej wiodło.Nie pomagały jej także w skupieniu się na zawodowych obowiązkach liczne związki, choćby z kolegą po fachu Fernando Verdasco czy golfistą Adamem Scottem. W ubiegłym roku przez trzy miesiące jej partnerem był serbski koszykarz Ivan Paunić. Aktualnie jest singielką, przynajmniej w mediach jest cisza na temat jej aktualnego życia uczuciowego. Ana w pełni skoncentrowała się na tenisie i rok 2014 rozpoczęła z przytupem. Jakie będą kolejne miesiące w jej tygodniu? Trudno jest cokolwiek przewidywać, bo choć od 2005 nie wypadła z czołowej "30" na koniec sezonu, to też nie udało się jej wrócić do Top 10 (po raz ostatni w niej była, gdy przystępowała do Rolanda Garrosa 2009), a to oznacza, że wciąż jej czegoś brakuje, by znów być tenisistką z tej najwyższej półki. To coś to oczywiście regularność, której nie posiada przede wszystkim w uderzeniach z piekielnego forhendu. Serwis, z którego wielki bałagan uczynił jej były trener Nigel Sears, poprawiła pod okiem Nemanji Konticia, choć to ciągle nie jest ta moc i ta płynność, co w szczytowych latach Ivanović.
W 2012 roku w US Open Ana osiągnęła swój pierwszy wielkoszlemowy ćwierćfinał od czasu pamiętnej paryskiej wiktorii, a na kolejny czekała aż do tegorocznego Australian Open. Serbka w swoim dorobku ma 12 tytułów, ten wywalczony w Auckland był jej pierwszym od 2011 roku. Spory okres posuchy jak na tenisistkę, która ciągle marzy o odciśnięciu swojego piętna na współczesnym kobiecym tenisie. - Moim pragnieniem jest znowu powrócić do Top 10 rankingu WTA i to było dla mnie inspiracją do tak znakomitego rozpoczęcia roku. Pracuję bardzo ciężko, na turnieje jeździ ze mną cały mój sztab, ale wszystko krok po kroku - powiedziała Ivanović po wylądowaniu w meksykańskiej stolicy.
Dla byłej liderki rankingu będzie to drugi występ w Monterrey. W ubiegłym sezonie odpadła w II rundzie po porażce z broniącą wówczas tytułu Tímeą Babos. - Jestem bardzo szczęśliwa, że znów wystąpię w Monterrey. W zeszłym roku bardzo mi się tutaj podobało i chciałabym wygrać ten turniej. Wszystkie zawodniczki są jednak mocne i trudne do pokonania. Czy Urszula Radwańska okaże się dla niej wymagającą rywalką? Dla Polki będzie to dopiero czwarty występ w sezonie w głównym cyklu - w Acapulco, Indian Wells i Miami nie udało się jej wygrać meczu. Krakowianka z powodu kontuzji barku w rok 2014 weszła z opóźnieniem. Pauzowała od października, a takie powroty po urazach nigdy do łatwych nie należą.
Dla młodszej z sióstr Radwańskich będzie to trzeci występ w Monterrey (przed sześcioma laty zagrała tutaj jeszcze w turnieju ITF, w którym wygrała jeden mecz). W 2009 roku odpadła w I rundzie po porażce z Jie Zheng, a w ubiegłym sezonie dotarła do ćwierćfinału, w którym uległa Marii Kirilenko. Polka z Ivanović mierzyła się do tej pory trzy razy i dwa razy była górą. Oba zwycięstwa odniosła po trzysetowych pojedynkach. Czy Serbka okaże się dla niej dobrą rywalką, by wygrać pierwszy mecz w sezonie w głównym cyklu? Jeśli Ana znów będzie czarować, tak jak w styczniu, wówczas Radwańska nie ma najmniejszych szans. Jeśli jednak Serbka pokaże zmienne oblicze, jak w ostatnich turniejach, wówczas wszystko będzie zależało od tego, czy krakowiance uda się już odnaleźć odpowiedni rytm. Spotkanie to zatem zawiera w sobie wiele zagadek, na które odpowiedzi poznamy późno w nocy albo raczej wczesnym rankiem. Mecz zaplanowano jako drugi od godz. 3:00 w nocy czasu polskiego z wtorku na środę.
Monterrey Open, Monterrey (Meksyk)
WTA International, kort twardy, pula nagród 500 tys. dolarów
wtorek, 1 kwietnia
Urszula Radwańska (Polska) | bilans: 2-1 | Ana Ivanović (Serbia, 2) |
---|---|---|
65 | ranking | 13 |
23 | wiek | 26 |
177/57 | wzrost (cm)/waga (kg) | 184/69 |
praworęczna, oburęczny bekhend | gra | praworęczna, oburęczny bekhend |
Kraków | miejsce zamieszkania | Bazylea |
Martin Fassati | trener | Nemanja Kontić |
sezon 2014 | ||
2-4 (0-3) | bilans roku (główny cykl) | 14-5 (14-5) |
I runda w Indian Wells i Miami | najlepszy wynik | tytuł w Auckland |
0-0 | tie breaki | 4-2 |
1 | asy | 66 |
24 623 | zarobki ($) | 399 152 |
kariera | ||
2005 | początek | 2003 |
29 (2012) | najwyżej w rankingu | 1 (2008) |
231-168 | bilans zawodowy | 393-178 |
0/1 | tytuły/finałowe porażki (główny cykl) | 12/5 |
1 453 597 | zarobki ($) | 11 176 759 |
Bilans spotkań pomiędzy Urszulą Radwańską a Aną Ivanović (główny cykl):
Rok | Turniej | Etap | Zwyciężczyni | Wynik |
---|---|---|---|---|
2012 | Tokio | II runda | Radwańska | 3:6, 6:4, 6:2 |
2013 | Miami | II runda | Ivanović | 6:2, 6:1 |
2013 | Rzym | I runda | Radwańska | 6:3, 2:6, 6:2 |
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!
Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)