Wimbledon: Łukasz Kubot zameldował się w II rundzie

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Łukasz Kubot, który przed rokiem osiągnął na wimbledońskiej trawie ćwierćfinał, uporał się Janem-Lennardem Struffem w trzech setach.

Trawniki Wimbledonu Łukasz Kubot mogą się kojarzyć wyłącznie pozytywnie. Polak przed rokiem odniósł tu największy sukces w swojej karierze, osiągając ćwierćfinał. Dzięki temu rezultatowi utrzymywał się w Top 100 rankingu ATP i chętnie powrócił na korty All England Clubu. Pierwszym przeciwnikiem lubinianina był Jan-Lennard Struff. [ad=rectangle] Polsko-niemiecki pojedynek, zgodnie z oczekiwaniami, był bardzo wyrównany. Obaj zawodnicy serwowali pewnie, pokazując sobie nawzajem, że to nie będzie łatwa przeprawa. W siódmym gemie niemiecki tenisista nie wykorzystał break pointa i już do samego końca serwujący utrzymywali swoje podania. Przy stanie 5:4 Kubot miał okazję na zakończenie seta, ale doszło do tie breaka. Ta część seta również była bardzo zacięta, ale ostatecznie lubinianin zakończył partię przy trzeciej okazji. Obaj zawodnicy znakomicie serwowali, ale kluczowe były niewymuszone błędy Struffa, których popełnił 14, przy zaledwie pięciu Polaka.

Już na początku drugiej odsłony Niemiec miał aż cztery szanse na przełamanie Kubota. Ostatecznie po bardzo długim gemie lubinianin wybronił się i wyrównał na 1:1. Struff więcej okazji w tym secie już nie miał, za to sam stracił serwis w siódmym gemie, Kubot wykorzystał trzecią szansę i wyszedł na prowadzenie 4:3. Nie zmarnował wypracowanej przewagi i zapisał drugą partię na swoje konto.

Początek trzeciej odsłony to powtórka z poprzedniego seta. Po dramatycznym gemie serwisowym Kubota, w którym musiał bronić break pointa, z czasem było już tylko lepiej. Spadła skuteczność pierwszego podania Struffa, ale także i Polak nie był tak pewny w tym elemencie. Tenisiści walczyli zacięcie, bronili się przed przełamaniami, ale w końcu lubinianin postawił kropkę nad "i". Siódmy gem był ponownie kluczem do zwycięstwa. Kubot pokonał niemieckiego tenisistę.

W całym spotkaniu polski tenisista zanotował 25 asów serwisowych i popełnił przy tym sześć podwójnych błędów serwisowych. Policzono mu 50 uderzeń kończących, a także 26 niewymuszonych błędów. Przy podaniu rywala wygrał 32 z 99 punktów. Niemiec zaserwował 14 asów, zapisał na swoje konto 49 winnersów oraz 24 niewymuszone błędy.

Kolejnym rywalem Kubota będzie Dusan Lajović, który wygrał w pięciu setach z Guillermo Garcią-Lopezem.

Wimbledon, Londyn (Wielka Brytania), Wielki Szlem, kort trawiasty, pula nagród w singlu mężczyzn 9,600 mln funtów wtorek, 24 czerwca

I runda gry pojedynczej:

Łukasz Kubot (Polska) - Jan-Lennard Struff (Niemcy) 7:6(6), 6:4, 6:4

Program i wyniki turnieju mężczyzn

[b]Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

[/b]

Źródło artykułu:
Komentarze (10)
avatar
Piotr Kaczmarczyk
24.06.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Łukasz urodził się w Bolesławcu !!!  
arekPL
24.06.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
To zwycięstwo było do przewidzenia ! Oby tak dalej !  
avatar
kunta
24.06.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Brawo, Łukasz moze dojsc najdalej z naszych panow  
avatar
skakun
24.06.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Gratulacje dla Łukasza. Mam nadzieję, że z drugiej rundy będzie chociaż stream.  
avatar
Pottermaniack
24.06.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gratulacje Łukasz! ;)