Wimbledon: Murray zakończył serię Bautisty, porażka Berdycha, pięć setów Dimitrowa
Andy Murray w III rundzie Wimbledonu wygrał z niepokonanym w tym roku na trawie Roberto Bautistą. Grigor Dimitrow przetrwał pięciosetowkę z Ołeksandrem Dołgopołowm, odpadł za to Tomas Berdych.
- To fantastyczne, że zostanę w Wimbledonie na drugi tydzień - mówił Anderson. - Jak do tej pory to dla mnie bardzo udany turniej, czuję się bardzo komfortowo na tych kortach. Pojedynek z Fogninim był meczem wzlotów i upadków. Gdy przegrywałem 1-2, chciałem wygrać czwartego seta, by dać sobie szansę na zwycięstwo. W piątej partii czułem się bardzo zrelaksowany.
Niemal trzech godzin spędzonych na korcie nr 1 i pięciu rozegranych setów potrzebował Grigor Dimitrow, by uporać się z Ołeksandrem Dołgopołowem. Rozstawiony z numerem 11. Bułgar odwrócił losy meczu ze stanu 1-2 i pokonał oznaczonego "21" Ukraińca 6:7(3), 6:4, 2:6, 6:4, 6:1, stając się tym samym pierwszym w historii Bułgarem, który awansował do IV rundy Wimbledonu w singlu mężczyzn.- Dołgopołow to bardzo trudny przeciwnik. Przez większą cześć meczu znakomicie serwował i grał wspaniale. Ja starałem się tylko ciągle być w tym meczu. Jestem silny fizycznie, więc wiedziałem, że stać mnie na podjęcie walki. Gdy przełamałem go w piątym secie, wiedziałem już, że doprowadzę ten mecz do końca - analizował Dimitrow, który w 1/8 finału zagra z innym debiutantem w tej fazie Wimbledonu, Leonardo Mayerem. Argentyńczyk wygrał w piątek w trzech setach z pogromcą Davida Ferrera, Andriejem Kuzniecowem.
Ani prośby o pomoc z niebios, ani błagalne rozmowy z sędzią stołkowym: - Proszę, choć raz zrób coś dobrze. Ani tym bardziej sarkastyczne uwagi wygłaszane w kierunku arbitra: - Jesteś lepszy niż system sokolego oka, bo widzisz w ciemności. Nic nie pomogło Tomasowi Berdychowi w pokonaniu Marina Cilicia. Chorwat zaserwował 20 asów, posłał 46 winnerów i trzykrotnie uzyskał przełamanie, pokonując rozstawionego z numerem szóstym Czecha 7:6(5), 6:4, 7:6(6), a mecz dobiegł końca o godzinie 21:38 miejscowego czasu.Berdych stał się najwyżej rozstawionym tenisistą, który pożegnał się już z tegorocznym Wimbledonem, natomiast Čilić w walce o ćwierćfinał spotka się z Jeremym Chardym. Francuz wyeliminował Serhija Stachowskiego, który mógł sobie przypomnieć wydarzenia sprzed roku - wówczas w II rundzie pokonał o wiele wyżej klasyfikowanego przeciwnika (rok temu był to Roger Federer, teraz Ernests Gulbis), by w kolejnym meczu przegrać z rywalem z niższej półki (12 miesięcy temu Ukraińca pokonał Jürgen Melzer).
The Championships, Wimbledon (Londyn)
Wielki Szlem, kort trawiasty, pula nagród w singlu mężczyzn 9,600 mln funtów
piątek, 27 czerwca
III runda gry pojedynczej:
Andy Murray (Wielka Brytania, 3) - Roberto Bautista (Hiszpania, 27) 6:2, 6:3, 6:2
Grigor Dimitrow (Bułgaria, 11) - Ołeksandr Dołgopołow (Ukraina, 21) 6:7(3), 6:4, 2:6, 6:4, 6:1
Marin Čilić (Chorwacja, 26) - Tomáš Berdych (Czechy, 6) 7:6(5), 6:4, 7:6(6)
Jérémy Chardy (Francja) - Serhij Stachowski (Ukraina) 6:3, 6:7(4), 6:3, 6:0
Leonardo Mayer (Argentyna) - Andriej Kuzniecow (Rosja) 6:4, 7:6(1), 6:3
Program i wyniki turnieju mężczyzn
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!