Challenger Orlean: Mateusz Kowalczyk i Tomasz Bednarek bez finału

Tomasz Bednarek i Mateusz Kowalczyk nie zagrają w niedzielnym finale debla turnieju ATP Challenger Tour rozgrywanego na kortach twardych w hali w Orleanie.

Rafał Smoliński
Rafał Smoliński
Sobotni półfinał gry podwójnej z udziałem polskiej pary oglądała całkiem spora grupa sympatyków białego sportu. Mecz od początku był bardzo wyrównany, Tomasz Bednarek i Mateusz Kowalczyk wypracowali więcej break pointów od rywali (10-9), lecz to James Cerretani i Andreas Siljeström okazali się tymi, którzy zdobywali w tym spotkaniu przełamania.
O losach pierwszej partii zadecydował drugi gem, w którym własnego podania nie utrzymał Bednarek. Po chwili w opałach znalazł się także Kowalczyk, lecz biało-czerwoni zdołali jeszcze pozostać w grze. Amerykańsko-szwedzka para, która w całym secie tylko raz miała problem z utrzymaniem serwisu, zwieńczyła premierową odsłonę wynikiem 6:3.W drugiej partii Polacy mieli blisko dwukrotnie więcej break pointów od przeciwników (9-5), lecz i tym razem okazali się gorsi o jedno przełamanie. Cerretani i Siljeström decydującego breaka zdobyli w piątym gemie, kiedy podawał Kowalczyk. W 10. gemie biało-czerwoni po raz ostatni rzucili się do ataku, lecz Szwed wygrał podanie do 40, wieńcząc tym samym cały pojedynek przy stanie 6:3, 6:4.

Za występ turnieju ATP Challenger Tour w Orleanie nasi reprezentanci otrzymają po 45 punktów do rankingu deblowego oraz czek na sumę 2300 euro do podziału. Ponieważ Bednarek obronił tylko część punktów za zeszłoroczny finał imprezy głównego cyklu w Bangkoku, przesunie się on o kilka pozycji w dół z zajmowanego obecnie 65. miejsca. Takich problemów nie miał Kowalczyk, którego półfinał francuskich zawodów przybliży do powrotu do Top 100.

Open D'Orleans, Orlean (Francja)
ATP Challenger Tour, kort twardy w hali, pula nagród 106,5 tys. euro
sobota, 27 września

półfinał gry podwójnej:

James Cerretani (USA) / Andreas Siljeström (Szwecja) - Tomasz Bednarek (Polska, 2) / Mateusz Kowalczyk (Polska, 2) 6:3, 6:4

ATP Kuala Lumpur: Koncertowa gra i finał pary Marcin Matkowski - Leander Paes

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×