WTA Challenger Ningbo: Wspaniały powrót i największy w karierze sukces Magdy Linette!

Zdjęcie okładkowe artykułu: East News /  /
East News / /
zdjęcie autora artykułu

Magda Linette zwyciężyła w turnieju WTA Challenger rozgrywanym na kortach twardych w chińskim Ningbo. W niedzielnym finale Polka wróciła ze stanu 0-1 w setach i pokonała reprezentantkę gospodarzy.

W tym artykule dowiesz się o:

Nasza reprezentantka z pewnością nie była faworytką decydującego starcia, choć w w turnieju miała już na rozkładzie rozstawioną z "dwójką" Saisai Zheng. Oznaczona "szóstką" Qiang Wang, znana bardziej polskim fanom jako pogromczyni Pauli Kani z tegorocznego US Open, w drodze do niedzielnego finału nie straciła nawet seta.

111. obecnie w rankingu WTA Chinka bardzo dobrze rozpoczęła finałowe starcie. Od stanu po 1 dwukrotnie przełamała serwis Polki i szybko wyszła na 5:1. W ósmym gemie Linette obroniła setbola, po czym odrobiła stratę jednego breaka. Wang nie roztrwoniła jednak całej przewagi i przy stanie 5:3 wykorzystała drugą piłkę setową. [ad=rectangle] Kiedy 22-latka z Tiencinu uzyskała na początku drugiej partii przełamanie, poznanianka błyskawicznie wyrównała, po czym poszła za ciosem i postarała się o kolejnego breaka, dzięki czemu prowadziła już 4:1. Wang wzięła się za odrabianie strat, ale na szczęście Polka nie oddała serwisu w dziewiątym gemie. Kiedy zanosiło się na tie breaka, do ataku przystąpiła zawodniczka z Poznania, która po błędzie rywalki uzyskała setbola. Po chwili bekhendowy winner po krosie dał Linette wyrównanie stanu pojedynku.

Porażka w drugiej partii podcięła skrzydła Wang. Chinka coraz częściej myliła się, co przy solidnie grającej w wyminach Polce musiało się skończyć źle dla reprezentantki gospodarzy. Linette przełamała serwis Wang już w drugim gemie, ale po chwili poznanianka także przegrała własne podanie. Po zmianie stron na korcie rządziła już jednak nasza zawodniczka, która zapisała na swoje konto cztery ostatnie gemy meczu.

Po dwóch godzinach i 16 minutach Linette pokonała Wang 3:6, 7:5, 6:1. Panie rozegrały między sobą 174 punkty i tylko o dwa więcej zapisała na swoje konto poznanianka (88-86). Polka wykorzystała siedem z dziewięciu break pointów, natomiast Chinka odpowiedziała pięcioma przełamaniami. Linette miała ponadto zero asów i trzy podwójne błędy, a jej rywalka dwa asy i ani jednego podwójnego błędu.

Singlowe tytuły Magdy Linette na zawodowych kortach:

Rok Turniej Pula nagród (nawierzchnia) Rywalka w finale Wynik
2010ITF Szczecin25 tys. dolarów (ziemna)Margit Rüütel6:2, 6:0
2010ITF Hechingen25 tys. dolarów (ziemna)Silvia Soler Espinosa7:5, 3:6, 6:2
2010ITF Versmold25 tys. dolarów (ziemna)Irina Begu6:2, 7:5
2010ITF Katowice25 tys. dolarów (ziemna)Eva Birnerová3:6, 6:2, 6:2
2012ITF Praga10 tys. dolarów (ziemna)Zuzana Luknárová6:2, 7:6(7)
2013ITF Pune25 tys. dolarów (twarda)Kamila Kerimbajewa7:5, 7:6(5)
2014ITF Goyang25 tys. dolarów (twarda)Renata Voráčová6:3, 3:6, 6:3
2014WTA Ningbo125 tys. dolarów (twarda)Qiang Wang3:6, 7:5, 6:1

Linette sięgnęła w niedzielę po swoje ósme w karierze singlowe trofeum na zawodowych kortach, ale pierwsze rangi WTA Challenger. 22-latka z Poznania triumfowała wcześniej tylko w imprezach pod egidą ITF. Linette jest pierwszą Polką w historii, która wygrała turniej rangi WTA Challenger.

Za triumf w Ningbo Linette otrzyma 160 punktów do rankingu WTA (broniła 64 punktów za finał zeszłorocznych zawodów ITF w Nantes) oraz czek na sumę 20 tys. dolarów. W poniedziałkowym notowaniu światowej klasyfikacji Polka powinna awansować z zajmowanego obecnie 143. miejsca w okolice 115. pozycji.

W kolejnym tygodniu Linette weźmie udział w turnieju WTA Challenger w Tajpej, gdzie wylosowała na początek Słowenkę Tadeję Majerić (WTA 197). W imprezie tej zaprezentuje się również Kania, która w I rundzie zmierzy się z Rosjanką Jekateriną Byczkową (WTA 161).

Yinzhou Bank International Women's Tennis Open, Ningbo (Chiny) WTA 125K series, kort twardy, pula nagród 125 tys. dolarów niedziela, 2 listopada

finał gry pojedynczej:

Magda Linette (Polska) - Qiang Wang (Chiny, 6) 3:6, 7:5, 6:1

Źródło artykułu:
Komentarze (34)
avatar
Włókniarz
3.11.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
WTA brawo  
avatar
yes
2.11.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo, zwycięstwo godne zapamiętania.  
avatar
Pottermaniack
2.11.2014
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Brawo Magda! Co można napisać, jeśli prawie wszystko zostało napisane. Na pewno warto podziękować wszystkim, którzy wzięli udział w spontanicznej tekstówce michala i z zaangażowaniem relacjonow Czytaj całość
avatar
woj Mirmiła
2.11.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Kasieńka zwycięża 6:3, 3:6, 6:2; Braaawooo!!! :))) Michał niestety przegrał w 3 secie 3:6 - no cóż, udział w finale i tak jest sukcesem, do tego sporo punktów; Brawo Michał!  
avatar
bezet
2.11.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
No ładnie. Graty! Zwycięstwo to zawsze jest coś.