Roger Federer po 1000. zwycięstwie: Nigdy nie zapomnę tego meczu (wideo)
W niedzielę do swojej imponującej listy osiągnięć Roger Federer dopisał kolejne. Wygrywając finał turnieju ATP w Brisbane, wygrał 1000. mecz w głównym cyklu. - To dla mnie wyjątkowy moment - mówił.
Nagrodę za tytuł w Brisbane Federer odebrał z rąk dwóch legend tenisa. 11-krotnego mistrza turniejów wielkoszlemowych i dwukrotnego zdobywcy Klasycznego Wielkiego Szlema Roda Lavera oraz 12-krotnego triumfatora wielkoszlemowych imprez Roya Emersona - Cieszę się, że tu jestem i mogłem tu grać. Dziękuję tym wszystkim osobom, które teraz są ze mną, szczególnie Rodowi i Royowi - mówił 33-latek, który by odnieść 1000 zwycięstw musiał rozegrać 1227 meczów.
Helwet został trzecim tenisistą w Erze Otwartej z 1000 wygranych spotkań na koncie. Więcej mają Jimmy Connors (1253) i Ivan Lendl (1071). - Czuję się wyjątkowo, inaczej jak po każdym innym zwycięstwie, ponieważ nigdy nie myślałem, że wygram 500 czy 800 meczów. A mam już 1000.
Once again, @rogerfederer - we salute you! #BrisbaneTennis #Roger1000 pic.twitter.com/3HIVBIICr2
— Brisbane Intl (@BrisbaneTennis) styczeń 11, 2015
- Dziękuję kibicom za to, że przyszli dziś na trybuny. Mieli ogromy wpływ na moją grę. Uwielbiam grać i wygrywać, gdy stadion jest wypełniony kibicami, Mam nadzieję, że w przyszłym roku wrócę do Brisbane - dodał.
- Czuję wielkie emocje. Szczęście i dumę. Nie zwracam uwagi na liczby, ale z jakiegoś powodu 1000 wiele dla mnie znaczy. To bardzo duża liczba. Wystarczy spróbować policzyć do 1000. Zajmuje to trochę czasu - zażartował Federer.