Rywal Janowicza szarpał się z ochroną?

Zdjęcie okładkowe artykułu: Newspix / Dubreuil Corinne /
Newspix / Dubreuil Corinne /
zdjęcie autora artykułu

Zwykle spodziewalibyśmy się jakiegoś "wyskoku" po polskim tenisiście, jednak tym razem to Francuz jest antybohaterem mediów.

W II rundzie Australian Open Jerzy Janowicz pokonał Gaela Monfilsa 6:4, 1:6, 6:7(3), 6:3, 6:3. Polski zawodnik, znany z gwałtownych i nerwowych reakcji, tym razem niczego nie wymyślił.

Zaskoczył za to znany ze spokojnego podejścia do gry Francuz. Jak słyszeliśmy w telewizji, rywal Janowicza przepychał się z porządkowymi, kiedy chciał wejść do szatni. [ad=rectangle] Okazało się, że nie miał identyfikatora. Informację tę potwierdził Ben Rothenberg. Dziennikarz "New York Times" jest obecny na miejscu w Australii. - Ochrona próbowała zatrzymać Monfilsa przed wejściem do szatni bez identyfikatora - napisał na Twitterze.

Źródło artykułu:
Komentarze (15)
grolo
22.01.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
A kto to jest K.Gieszczyk ? Czy pisał już coś tutaj o tenisie? Nie. Mam wrażenie, ze próbuje zaistnieć jako "redaktor" wrzucając takie nic nie znaczące kawałki. Podchwytliwy tytulik i debiut z Czytaj całość
avatar
ALLEZ Charlie
22.01.2015
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Apeluję do SF, źeby zaprzestać wrzucania podobnych "sensacyjek" podawanych w skanadaluzującym tonie. Australian Open jest tak interesujące, że obejdzie się bez podobnych protez, co jest właściw Czytaj całość
avatar
yes
22.01.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Zgubienie identyfikatora nie jest oznaką nerwowości. Chciał szybko wejść "do swoich rzeczy" (może pójść do WC?").  
avatar
RF
22.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Monflis jest chyba na tyle znaną postacią w tenisie, że można nazywać go Monfils, a nie "rywal Janowicza" :)