WTA Pattaya City: Pewny awans Shuai Peng, Daniela Hantuchova przeszła pierwszy test

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Najwyżej rozstawiona w turnieju WTA w Pattaya City Shuai Peng pewnie awansowała we wtorek do II rundy. Problemy miała dwukrotna mistrzyni tej imprezy, Daniela Hantuchova, która odprawiła Zarinę Dijas.

Klasyfikowana obecnie na 21. miejscu w świecie Shuai Peng potrzebowała pięciu kwadransów, aby pokonać Ałłę Kudriawcewą 6:3, 6:2. - To był mój pierwszy mecz w Tajlandii i jestem bardzo zadowolona z dzisiejszego występu. Nie grałam zbyt wiele od Australian Open, a warunki panujące tutaj różnią się znacznie od tych, które miałyśmy w zeszłym tygodniu w Kantonie, gdzie rywalizowaliśmy w ramach Pucharu Federacji - wyznała Chinka, która o miejsce w ćwierćfinale powalczy w środę z Misaki Doi. Japonka nie bez problemów zwyciężyła we wtorek doświadczoną Tamarine Tanasugarn. [ad=rectangle] Mistrzyni turnieju z lat 2011-2012, Daniela Hantuchova, powróciła ze stanu 0-1 w setach i wyeliminowała rozstawioną z numerem trzecim Zarinę Dijas. - Grałyśmy ze sobą w Hobart i wówczas przegrałam, dlatego bardzo chciałam pokazać, że potrafię zaprezentować się z lepszej strony - powiedziała Słowaczka, która pokonała Kazaszkę 1:6, 6:3, 6:1, dzięki czemu w czwartek zmierzy się z Chinką Saisai Zheng.

Dwusetowe zwycięstwa odniosły we wtorek trzy rozstawione zawodniczki: Kurumi Nara, Jarmila Gajdosova oraz Shuai Zhang, która już w środę spotka się z mistrzynią tajskiej imprezy z lat 2009-2010, Wierą Zwonariową. Swoje szanse wykorzystały we wtorek dwie tenisistki, które odpadły w finale eliminacji, ale dostały się do głównej drabinki jako "szczęśliwe przegrane". Chinka Lin Zhu odprawiła Izraelkę Shahar Peer, a Ukrainka Julia Bejgelzimer po ciężkim boju pokonała 44-letnią Japonkę Kimiko Date-Krumm.

PTT Pattaya Open, Pattaya City (Tajlandia) WTA International, kort twardy, pula nagród 250 tys. dolarów wtorek, 10 lutego

I runda gry pojedynczej:

Shuai Peng (Chiny, 1) - Ałła Kudriawcewa (Rosja) 6:3, 6:2 Kurumi Nara (Japonia, 4) - Nicha Lertpitaksinchai (Tajlandia, WC) 6:2, 6:1 Jarmila Gajdošová (Australia, 6) - Misa Eguchi (Japonia, Q) 6:3, 7:6(1) Shuai Zhang (Chiny, 8) - Donna Vekić (Chorwacja) 6:2, 6:0 Daniela Hantuchová (Słowacja) - Zarina Dijas (Kazachstan, 3) 1:6, 6:3, 6:1 Misaki Doi (Japonia) - Tamarine Tanasugarn (Tajlandia, WC) 7:6(2), 6:0 Ajla Tomljanović (Chorwacja) - Elizawieta Kuliczkowa (Rosja, Q) 6:3, 7:6(4) Lin Zhu (Chiny, LL) - Shahar Peer (Izrael) 7:6(5), 6:1 Ying-Ying Duan (Chiny) - Yung-Jan Chan (Tajwan, Q) 7:6(4), 7:5 Saisai Zheng (Chiny) - Yi-Fan Xu (Chiny, Q) 6:4, 6:2 Marina Eraković (Nowa Zelandia) - Luksika Kumkhum (Tajlandia) 6:2, 6:2 Julia Bejgelzimer (Ukraina, LL) - Kimiko Date-Krumm (Japonia) 5:7, 7:6(6), 6:2

Źródło artykułu:
Komentarze (3)
Lady.
10.02.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
eMCe załamany ja również, ponieważ Świstolina się wycofała