ATP Shenzhen: Kolejna klęska Michaiła Jużnego, dwusetowe zwycięstwa Bolellego i Mannarino

Michaił Jużny odpadł w I rundzie turnieju ATP w Shenzhen, przegrywając z Aljazem Bedene. Problemów z awansem nie mieli Jiri Vesely, Simone Bolelli i Adrian Mannarino.

Marcin Motyka
Marcin Motyka

Sezon 2015 jest dla Michaiła Jużnego pasmem klęsk. Rosjanin, niegdyś ósmy tenisista świata, po raz pierwszy od 14 lat wypadł nawet z Top 100 rankingu ATP. Shenzhen Open był dla Jużnego 22. tegorocznym występem w głównym cyklu i po raz 16. poniósł porażkę już w I rundzie. We wtorek od moskwianina lepszy okazał się Aljaz Bedene.

Reprezentujący Wielką Brytanię Słoweniec zwyciężył 6:3, 6:3 w ciągu 78 minut gry serwując dwa asy, jeden raz dając się przełamać i wykorzystując cztery z dziewięciu break pointów. Kolejnym rywalem rozstawionego z numerem siódmym Bedenego będzie Hyeon Chung. Utalentowany Koreańczyk oddał zaledwie jednego gema Di Wu.

Łatwą przeprawę ma za sobą także Adrian Mannarino. Oznaczony numerem piątym Francuz drugi raz w obecnym sezonie pokonał rodaka Lucasa Pouille'a i o ile, by wygrać w styczniu w Auckland potrzebował trzech setów, tak we wtorek stracił ledwie trzy gemy. W II rundzie przeciwnikiem 27-letniego Mannarino będzie Yan Bai. Posiadający dziką kartę Chińczyk wygrał 6:1, 7:5 z kwalifikantem, Takuto Nikim.

Jiří Veselý bez problemów rozprawił się z najwyżej notowanym tenisistą gospodarzy, Ze Zhangiem. Czech zwyciężył 6:3, 6:2 w godzinę i 18 minut, a jego rywalem w walce o ćwierćfinał będzie inny chiński tenisista, Zhizhen Zhang, który w swoim debiucie w głównym cyklu okazał się lepszy od Go Soedy.

W 1/8 finału zameldował się również inny Czech, Lukas Rosol. 30-latek z Brna wyeliminował Denisa Istomina, wychodząc na prowadzenie 2-1 w bilansie bezpośrednich konfrontacji z Uzbekiem, i o ćwierćfinał zmierzy się z rozstawionym z "czwórką" Guillermo Garcią-Lopezem.

Victor Estrella był o jeden gem od porażki z Matthew Ebdenem, ale ostatecznie pokonał australijskiego kwalifikanta 4:6, 7:6(3), 6:3 po dwóch godzinach i 28 minutach zażartej walki. W II rundzie tenisista z Dominikany stanie naprzeciw Simone Bolellego. Włoch wygrał 6:2, 7:6(2) z Andreasem Haiderem-Maurerem.

I rundę przeszedł również Hiroki Moriya. Japończyk nieoczekiwanie okazał się lepszy od Ricardasa Berankisa, odnosząc pierwsze w sezonie i drugie w karierze zwycięstwo w głównym cyklu. Teraz na drodze 24-latka z Tokio stanie oznaczony numerem trzecim, zeszłoroczny finalista Shenzhen Open Tommy Robredo.

Shenzhen Open, Shenzhen (Chiny)
ATP World Tour 250, kort twardy, pula nagród 607,9 tys. dolarów
wtorek, 29 września

I runda gry pojedynczej:

Adrian Mannnarino (Francja, 5) - Lucas Pouille (Francja) 6:3, 6:0
Jiří Veselý (Czechy, 6) - Ze Zhang (Chiny, WC) 6:3, 6:2
Aljaž Bedene (Wielka Brytania, 7) - Michaił Jużny (Rosja) 6:3, 6:3
Victor Estrella (Dominikana, 8) - Matthew Ebden (Australia) 4:6, 7:6(3), 6:3
Lukáš Rosol (Czechy) - Denis Istomin (Uzbekistan) 7:6(4), 6:4
Simone Bolelli (Włochy) - Andreas Haider-Maurer (Austria) 6:2, 7:6(2)
Hyeon Chung (Korea Południowa) - Di Wu (Chiny, WC) 6:1, 6:0
Hiroki Moriya (Japonia, Q) - Ričardas Berankis (Litwa) 6:4, 6:3
Zhizhen Zhang (Chiny, Q) - Gō Soeda (Japonia) 6:4, 6:4
Yan Bai (Chiny, WC) - Takuto Niki (Japonia, Q) 6:1, 7:5

wolne losy: Tomáš Berdych (Czechy, 1); Marin Čilić (Chorwacja, 2); Tommy Robredo (Hiszpania, 3); Guillermo García-López (Hiszpania, 4)

Kto awansuje do ćwierćfinału turnieju ATP w Shenzhen?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×