Start
Tenis
Timea Bacsinszky
Organizatorzy turnieju w Linzu nie przyznali dzikiej karty Timei Bacsinszky

Organizatorzy turnieju w Linzu nie przyznali dzikiej karty Timei Bacsinszky

Timea Bacsinszky nie zagra w halowym turnieju, który w poniedziałek rozpocznie się na kortach twardych w Linzu. Starająca się o Mistrzostwa WTA Szwajcarka poprosiła organizatorów o dziką kartę, ale otrzymała odmowną decyzję.

Rafał Smoliński 11 Października 2015, 11:00

East News

Timea Bacsinszky, triumfatorka turniejów w Acapulco i Monterrey oraz półfinalistka Rolanda Garrosa 2015, awansowała w sobotę do finału China Open i zachowała szanse na wyjazd do Singapuru. W niedzielę Szwajcarka zmierzyła się w Pekinie z Garbine Muguruzą i w wyniku porażki oraz decyzji organizatorów imprezy w Linzu straciła szanse na wyjazd do Mistrzostw WTA. Bacsinszky ma wystąpić jeszcze za dwa tygodnie w Luksemburgu, ale punkty uzyskane w tym turnieju nie są wliczane do rankingu WTA Road to Singapore, ponieważ finał odbędzie się w niedzielę.

Walka o Singapur do ostatniego tygodnia. Gdzie Agnieszka Radwańska będzie szukać punktów?

Pochodząca z Lozanny 26-latka wyznała w trakcie pekińskiej imprezy, że wyjazd na Mistrzostwa WTA nie był jej celem na koniec sezonu. Teraz jednak, kiedy jest już pewna debiutu w Top 10 światowej klasyfikacji, chciała wzmocnić swoje szanse na wywalczenie przepustki do Singapuru i poprosiła o dziką kartę do halowej imprezy rangi WTA International w Linzu.

Bacsinszky spotkała się jednak z decyzją odmowną, która ostatecznie zakończyła jej starania o Masters. - Teoretycznie mogliśmy zaczekać z decyzją nawet do niedzielnej ceremonii losowania. Gdybym jednak wybrała Timeę, to musiałabym odmówić dzikiej karty jednej z Austriaczek, Tamirze Paszek lub Barbarze Haas, a tego chciałam uniknąć - powiedziała dyrektor turnieju w Linzu, Sandra Reichel.

Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)

Polub Tenis na Facebooku

Tweetnij

Skomentuj 11

Zgłoś błąd

ORF

Polecane

Komentarze (11)

stanzuk 11-10 13:40 Zgłoś komentarz

Prawie wszędzie faworyzują swoich i tak powinno być. Ale jakby taka sytuacja miała miejsce w Katowicach, to znając uległosć naszych działaczy ( obecnie rządzących polityków też to
Czytaj całość
dotyczy) wobec zagranicy, jestem pewien że Polce odebraliby dziką kartę.

0 1 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi
Bojkot Crzyjk 11-10 11:38 Zgłoś komentarz

Pingwin Timi musi wrócić na Arktykę, by podjeść trochę świeżych śledzi, a nie pchać się na kolejny turniej. Solone z beczki widać jej nie służą, bo nie ma siły dograć jednego
Czytaj całość
seta do sześciu gemów..;)

0 2 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi

żiżu 11-10 11:09 Zgłoś komentarz

Trudno powiedzieć jak przyjąć taką decyzję. Z jednej strony to dobrze że organizatorzy nie chcą pozbawiać swoich zawodniczek dzikich kart ale z drugiej strony Timea walczy o Masters
Czytaj całość
więc powinni zrozumieć jej decyzję o szukaniu punktów. 2 lata temu dali Kerber WC kosztem austriackiej zawodniczki co wywołało niemałe kontrowersje bo Niemka gdyby przepustki od organizatorów turnieju w Linzu nie dostała nie zagrałaby w Masters.

2 0 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi

WTA Finals Szwajcaria WTA Linz Austria Linz WTA Tenis Timea Bacsinszky

Chcesz poczytać więcej o sporcie i nie tylko? Przejdź na WP.pl