ATP Walencja: David Ferrer zrezygnował z powodu kontuzji, Steve Johnson sprawdzi Feliciano Lopeza

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Najwyżej rozstawiony w halowym turnieju ATP World Tour 250 na kortach twardych David Ferrer z powodu kontuzji wycofał się z zawodów. W środę rozegrano ostatnie mecze I rundy oraz wyłoniono pierwszych ćwierćfinalistów.

W niedzielę David Ferrer sięgnął w Wiedniu po 26. trofeum w głównym cyklu i niemal zapewnił sobie miejsce w londyńskich Finałach ATP World Tour. Hiszpanowi odnowiła się również kontuzja prawego łokcia, dlatego pod znakiem zapytania stanął jego występ w rodzinnej Walencji. W środę, na specjalnie zwołanej konferencji prasowej, doświadczony zawodnik poinformował, że rezygnuje ze startu w Valencia Open. Jego miejsce i wolny los w I rundzie otrzymał Albert Montanes, który odpadł w decydującej fazie eliminacji. W czwartek tenisista z Barcelony zmierzy się z Danielem Brandsem.

Na środę organizatorzy turnieju w Walencji zaplanowali do rozegrania pięć pojedynków, a kibice nie mogli narzekać na brak emocji. Najdłużej na korcie, bo 130 minut, przebywali Roberto Bautista i Nicolás Almagro. Obaj Hiszpanie postarali się o cztery przełamania, lecz o osiem punktów więcej (105-97) i cały mecz wygrał 7:6(1), 4:6, 6:4 oznaczony "siódemką" tenisista z La Rody, który w ubiegłym tygodniu bez powodzenia starał się w Moskwie o trzecie singlowe trofeum.

Do II rundy awansował również Steve Johnson, który w niedzielę przegrał z Ferrerem po trzysetowym boju pojedynek o tytuł w Wiedniu. Amerykanin pokonał w środę 6:3, 6:4 Słowaka Martina Klizana i w czwartek spotka się z rozstawionym z numerem drugim Hiszpanem Feliciano Lopezem. W meczu dwóch zawodników obdarowanych dzikimi kartami utalentowany Rosjanin Andriej Rublow zwyciężył 6:4, 6:4 Marcela Granollersa.

Pierwszymi ćwierćfinalistami Valencia Open zostali Pablo Cuevas i Vasek Pospisil. Urugwajczyk po raz ósmy w obecnym sezonie osiągnął tę fazę imprezy głównego cyklu. W środę powrócił ze stanu 0-1 w setach, by zwyciężyć oznaczonego trzecim numerem Australijczyka Bernarda Tomicia 3:6, 6:3, 6:4. Do Cuevasa dołączył Pospisil, który mimo niskiej skuteczności trafienia pierwszego podania (43 proc.) posłał siedem asów, obronił jednego break pointa i po 92 minutach zwyciężył grającego pod flagą Wielkiej Brytanii Aljaza Bedene 6:3, 6:4.

Valencia Open, Walencja (Hiszpania) ATP World Tour 250, kort twardy w hali, pula nagród 537 tys. euro środa, 28 października

II runda gry pojedynczej:

Pablo Cuevas (Urugwaj) - Bernard Tomic (Australia, 3) 3:6, 6:3, 6:4 Vasek Pospisil (Kanada) - Aljaž Bedene (Wielka Brytania) 6:3, 6:4

I runda gry pojedynczej:

Roberto Bautista (Hiszpania, 7) - Nicolás Almagro (Hiszpania, WC) 7:6(1), 4:6, 6:4 Andriej Rublow (Rosja, WC) - Marcel Granollers (Hiszpania, WC) 6:4, 6:4 Steve Johnson (USA) - Martin Kližan (Słowacja) 6:3, 6:4

Źródło artykułu:
Komentarze (3)
avatar
jadro ciemnosci
29.10.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie idzie ten powrót Almagro w takim tempie jakby chyba sobie życzył. Może jak się załapie w przyszłym roku na większa ilość turnieji na Clayu to pokaże dawną moc.  
margota
28.10.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ciekawa jestem pojedynku Lopeza z Johnsonem. Johnson nieźle sobie radzi, ciekawe czy utrzyma tak wysoką formę w przyszłym sezonie ?