Puchar Davisa: Brytyjczycy już po pierwszych treningach, finał odbędzie się zgodnie z planem

Brytyjscy tenisiści przyjechali w poniedziałek do Gandawy, gdzie 27-29 listopada zmierzą się z Belgią w wielkim finale Pucharu Davisa. Organizatorzy powzięli decyzję o zastosowaniu szczególnych środków bezpieczeństwa na czas meczu.

Rafał Smoliński
Rafał Smoliński

Ponieważ w Belgii obowiązuje trzeci stopień zagrożenia w związku z możliwością wystąpienia ataków terrorystycznych, Królewski Belgijski Związek Tenisowy i Międzynarodowa Federacja Tenisowa wydały specjalny komunikat, w którym poinformowano o zwiększeniu środków bezpieczeństwa.

Bezpieczeństwo uczestników finału oraz fanów jest priorytetem, dlatego zastosowane zostaną procedury znane choćby z zeszłotygodniowych Finałów ATP World Tour. Każda osoba wchodząca do Flanders Expo zostanie poddana szczegółowej kontroli osobistej i w związku z tym kibice są proszeni o niewnoszenie jedzenia, picia czy plecaków.


Podopieczni Leona Smitha odbyli w poniedziałek pierwsze treningi na belgijskiej mączce. Osobno ćwiczyli Andy Murray i Kyle Edmund, którzy powinni zostać zgłoszeni przez swojego kapitana do gier singlowych. Numer jeden Wyspiarzy stara się wykorzystać każdą chwilę do treningów, aby poprowadzić drużynę do historycznego triumfu.

Wielka Brytania pragnie wygrać Puchar Davisa po raz pierwszy od 1936 roku. Belgia natomiast po 111 latach od swojego debiutu znów wystąpi w finale i będzie chciała sięgnąć po premierowe mistrzostwo. Obie ekipy zmierzą się po raz 12. w tych rozgrywkach. We wcześniejszych 11 starciach aż siedmiokrotnie wygrywali Wyspiarze, jednak ostatni mecz, rozegrany w 2012 roku w Glasgow, zakończył się zwycięstwem Belgów.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×