Simona Halep chce poprowadzić Rumunię do finału Pucharu Federacji i zdobyć medal olimpijski

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP /  /
PAP / /
zdjęcie autora artykułu

Simona Halep odwołała operację przegrody nosowej i będzie liderką rumuńskiej drużyny w meczu z Czeszkami w I rundzie Grupy Światowej Pucharu Federacji.

W tym artykule dowiesz się o:

Pierwotnie w tym tygodniu Simona Halep miała się poddać operacji przegrody nosowej. Jednak ekipa Rumunii znalazła się w rozsypce. Z powodu zdrowotnych problemów w miejscowości Kluż-Napoka nie będą mogły zagrać Alexandra Dulgheru i Irina-Camelia Begu. W takiej sytuacji Halep zdecydowała się zmienić plany i wystąpi w spotkaniu z broniącymi tytułu Czeszkami.

Halep jest optymistką przed meczem I rundy Grupy Światowej. - Mam przewagę, bo grałam przeciwko czeskim tenisistkom i zawsze wygrywałam, ale w Pucharze Federacji jest trochę inaczej. Chciałabym mieć moc niezbędną do pokonania ich również teraz, ale nie będzie łatwo. To silne przeciwniczki, mają ogromne doświadczenie, bo często zdobywały trofeum. Mam jednak nadzieję, że będzie dobrze, a pomoże mi w tym piękna atmosfera i kibice. Myślę, że będzie tutaj 7000 osób. Zawsze przyjemniej jest grać u siebie. Naprawdę chcemy wygrać, ale trudno się grać, gdy jest presja kibiców - powiedziała liderka rumuńskiej drużyny na konferencji prasowej, która z Petrą Kvitovą i Karoliną Pliskovą ma łączny bilans meczów 5-0.

Halep w tym roku ma bardzo ambitne cele. - Chcę zdobyć olimpijski medal w singlu, szansa jest również w mikście z Horią [Tecau] lub Florinem [Mergeą]. Inaczej się gra dla kraju, jest większa presja, ale też czuje się większą moc. Zobaczymy jak będzie, program jest napięty. Chcę być zdrowa i grać na maksymalnym poziomie, wywalczyć dla Rumunii medale - stwierdziła Halep.

Wielkim wydarzeniem byłoby dla niej zagrać w finale Mistrzostw WTA w Singapurze oraz powalczyć z drużyną o tytuł w Pucharze Federacji. Byłoby to dla Halep duże wyzwanie, bo musiałaby przedłużyć sezon. - Jeśli zagram ponownie w Singapurze to uczestniczyłabym również później w Pucharze Federacji, oczywiście pod warunkiem, że byłabym zdrowa, bo to jest najważniejsze. To byłoby ogromne osiągnięcie, wystąpić w Singapurze, a następnie w finale Pucharu Federacji. Bądźmy jednak cierpliwi - dodała Rumunka.

Halep zagra również w Dubaju, gdzie będzie bronić tytułu, oraz w Dosze. - Zrobiłam wszystkie badania i ich wyniki były bardzo dobre. Lekarze powiedzieli, że nie muszę się spieszyć z operacją - stwierdziła trzecia rakieta świata.

Mecz I rundy Grupy Światowej rozegrany zostanie w dniach 6-7 lutego w miejscowości Kluż-Napoka na korcie twardym w hali. W drużynie Rumunii znalazły się Simona Halep, Monica Niculescu, Andreea Mitu i Raluca Olaru. W ekipie Czech zagrają Petra Kvitova, Karolina Pliskova, Barbora Strycova i Denisa Allertova. Halep z tenisistkami tymi ma łączny bilans meczów 6-2. Pokonały ją po razie Strycova (w 2010 roku w eliminacjach do turnieju w paryskiej hali Pierre'a de Coubertina) i Allertova (w ubiegłym sezonie w ćwierćfinale w Kantonie).

Źródło artykułu:
Czy Rumunia pokona Czechy w I rundzie Grupy Światowej Pucharu Federacji?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (89)
avatar
Fanka Rogera
6.02.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Na razie Simona słabo realizuje swój plan... Nie jest w formie  
avatar
Eleonor_
6.02.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Dajesz Pliszka, c'mon:)  
avatar
stanzuk
4.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A tak szczerze mówiąc, to na 100 proc. nie jestem pewien czy jest ta zamiana :)  
avatar
stanzuk
3.02.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
A jednak Radwańska wyprzedzi Halep po tym turnieju, nawet jakby odpadła w pierwszej rundzie, a Simona tutaj wygrała. Bo w tym roku znowu nastąpiła zamiana, i Dubai jest Premier, a Doha Premier Czytaj całość
avatar
LW
3.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tylko życzyć powodzenia. Choć po tym co pokazała w meczu z Zhang to cienko to widzę.