WTA Kaohsiung: Efektowna pogoń Venus Williams w pierwszym secie, gospodarze mają w półfinale swoją tenisistkę

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Venus Williams wybroniła się ze stanu 2:5 w pierwszym secie i pokonała Anastazję Sewastową w dwóch partiach. W półfinale turnieju w Kaohsiung zaprezentuje się również Su-Wei Hsieh, faworytka gospodarzy.

Venus Williams, jedyna tenisistka z top 60, która zdecydowała się na start w Kaohsiung, nie straciła ani jednego seta w drodze do półfinału. W piątek rozstawiona z numerem pierwszym Amerykanka pokonała Anastasiję Sevastovą 7:5, 6:2.

Reprezentantka USA nie rozpoczęła udanie pojedynku ze 103. na świecie rywalką i musiała odrabiać stratę z wyniku 2:5, czyli aż podwójnego przełamania. Williams jednak poradziła sobie z tym zadaniem i wygrała wszystkie pozostałe gemy, broniąc po drodze dwóch setboli dla Łotyszki. W drugiej partii turniejowa "jedynka" nie miała już kłopotów i cały czas utrzymywała korzystny wynik. W półfinale zmagań w Kaoshiung Amerykanka spotka się z Julią Putincewą.

Reprezentantka Kazachstanu, która ostatni raz zaprezentowała się w najlepszej "czwórce" turnieju WTA w lipcu ubiegłego roku, w piątek rozegrała tylko jednego seta. Przy stanie 6:3 jej rywalka Stefanie Vögele poddała spotkanie.

Su-Wei Hsieh, faworytka gospodarzy, ostatni raz grała w półfinale imprezy WTA w marcu 2015 roku. Reprezentantka Tajwanu nie miała większych kłopotów z pokonaniem Jelizawiety Kuliczkowej i po 54 minutach rywalizacji usłyszała magiczne słowa "gem, set i mecz". W pierwszym secie dużo młodsza Rosjanka nie miała ani jednej okazji na skończenie gema i tylko przy jednym ze swoich serwisów doprowadziła do równowagi. W drugiej partii walka była zdecydowanie bardziej wyrównana, jednak to cały czas Hsieh zdobywała najważniejsze punkty i finalnie triumfowała 6:0, 6:2.

Rywalką reprezentantki Tajwanu będzie Misaki Doi, która w piątek nie musiała wychodzić nawet na kort, bowiem Kurumi Nara poddała pojedynek jeszcze przed jego rozpoczęciem.

Taiwan Open, Kaohsiung (Tajwan) WTA International, kort twardy, pula nagród 500 tys. dolarów piątek, 12 lutego ćwierćfinał gry pojedynczej

:

Venus Williams (USA, 1) - Anastazja Sewastowa (Łotwa) 7:5, 6:2 Misaki Doi (Japonia, 2) - Kurumi Nara (Japonia, 7) walkower Julia Putincewa (Kazachstan, 3) - Stefanie Vögele (Szwajcaria) 6:3 i krecz Su-Wei Hsieh (Tajwan, 6) - Jelizaweta Kuliczkowa (Rosja) 6:0, 6:2

Źródło artykułu:
Komentarze (3)
avatar
Sharapov
12.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
haha Venuska robi się na terminatora i odrabia gigantyczne straty ;d niezle niezle oby zagrała w Dubaju i Katarze licze na dobre wystepy  
avatar
kici kici
12.02.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Babcia Venus zawsze potrzebuje kwadransika na rozruszanie starych kości.  
avatar
woj Mirmiła
12.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Stan pierwszego seta 2:5 z tenisistką z 2 setki wta to dla Venus żaden problem, identycznym wynikiem 7:5, 6:2 jak z Sewastową zakończyła niedawno spotkanie z Paulą Kanią :)